Paweł Kukiz zdystansował się od Marka Jakubiaka, kandydata ruchu Kukiz’15 na prezydenta Warszawy.
– W Warszawie widzę kandydatów… po prostu wiem, że nasz kandydat wielkich szans nie ma – powiedział Paweł Kukiz podczas spotkania wyborczego w Kielcach. – Moja sympatia jest akurat niekoniecznie mocno nakierowana na naszego kandydata. Mam również inne osoby, którym mocno kibicuję, dla dobra Warszawy po prostu – tłumaczył. – Nie chcę dawać przykładów. Ale to zupełnie przeciwległe bieguny niż pan Jakubiak
Szef ruchu Kukiz’15 przekonywał też, że chce ustroju, w którym lokalny budżet byłby co roku zatwierdzany w referendum. Dodał, że to obywatele mają wypowiedzieć się w pierwszej kolejności, czy chcą np. basenu na terenie gminy lub miasta, czy wolą wybudować najpierw drogi, by do tego basenu nie chodzić po błocie. – To nie może być tylko decyzja jakiejś grupy wybrańców, ale to oni mają realizować decyzje obywateli – podkreślił lider Kukiz’15.
Zaznaczył, że podczas wyborów samorządowych jego ugrupowanie chce realizować trzy filary: jawność, zrównoważony budżet oraz czynnik demokracji bezpośredniej. – Jeśli chodzi o jawność, to z całą pewnością od radnych, którzy dostali się do samorządu z „błogosławieństwem” Kukiz’15 będę wymagał, żeby robili wszystko, by odbywały się konkursy na prezesów, szefów zarządzających spółkami komunalnymi – mówił Kukiz.
Odnosząc się do drugiego filaru, dot. zrównoważonego budżetu podkreślił, że to nic innego, jak rozsądne zarządzanie pieniędzmi i nie zadłużanie samorządu w sposób powodujący, że następne pokolenia będą spłacały długi zaciągnięte na chore wizje włodarza miasta. – Wiadomo, że czasami prowadząc jakąś inwestycję, trzeba wziąć pożyczkę, ale to się wiąże też z trzecim filarem dot. demokracji bezpośredniej - jeżeli chcemy zadłużyć naszą małą ojczyznę, to najpierw skonsultujmy to z obywatelami, zróbmy referendum – argumentował lider Kukiz’15.
Dodał, że kolejnym elementem demokracji bezpośredniej jest inicjatywa uchwałodawcza, która powinna wychodzić od obywateli. – Powinna ona być pilotowana przez tych „namaszczonych” przez Kukiz’15. Mówiąc ogólnie - wierzę, że wśród tych 7 tys. osób startujących z poparciem Kukiz’15 znajdzie się bardzo duży procent takich, które poprowadzą od podstaw taką pracę pozytywistyczną, edukując obywateli poprzez wsłuchanie się w ich głos. To nie jest proces na rok, dwa lata, to jest proces długotrwały, ale trzeba mieć nadzieję, że są wśród nas ludzie, którzy sprawując urząd, będąc wybranymi, nie zapomną o obywatelach w momencie uzyskania mandatu radnego – podkreślił Kukiz.
Zaznaczył, że mieszkańcom woj. świętokrzyskiego nie będzie przedstawiał żadnych propozycji dotyczących choćby budowy dróg w regionie, ponieważ on zna przede wszystkim problemy swojego samorządu. – Wiem czego potrzebują mieszkańcy w mojej gminie na Opolszczyźnie, a tutaj pojęcia nie mam, jakie sprawy są istotne i nie muszę mieć tego pojęcia, to wy powinniście mieć to pojęcie i mieć takich radnych, którzy to pojęcie i te oczekiwania będą realizować – podkreślił Kukiz.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października; druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.