44-letnia mieszkanka Rawenny we Włoszech Annalisa Stefanelli była milionową osobą, która przeszła przed turyńskim Całunem od początku jego wystawienia, 10 kwietnia br.
Kobiecie towarzyszyło jej pięcioro dzieci w wieku od 15 do 5 lat oraz teściowa. W rozmowie z przewodniczącym komitetu organizacyjnego, asesorem Fiorenzo Alfierim, pani Annalisa wyraziła życzenie, aby wystawienie Całunu przyczyniło się do nawrócenia jak największej liczby rodzin.
Płótno, w które według tradycji, zawinięte było ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża, wystawione będzie do 23 maja. W sumie, jak się szacuje, powinno je zobaczyć około dwóch milionów pielgrzymów.
2 maja widział je Benedykta XVI podczas całodniowej wizyty w Turynie. Jak zwrócili uwagę obserwatorzy, papież nie nazwał go „relikwią” lecz „ikoną” i nie wdawał się w dyskusje na temat jego autentyczności.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."