Zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej postuluje zwiększenie podatków dla najbogatszych oraz potentatów technologicznych. Takie działania zasilą finansowo sektor publiczny i będą wyrazem walki z niepewnością jutra – uważa abp Justin Welby. Przepaść pomiędzy bogatymi a biednymi w Zjednoczonym Królestwie stale się powiększa, czyniąc z niego jeden z krajów o największych nierównościach ekonomicznych w świecie. Jeden na ośmiu brytyjskich robotników, czyli w sumie niemal 4 mln osób, żyje w warunkach biedy.
Zdaniem abp Justina Welbiego, który był w przeszłości menagerem w przemyśle petrochemicznym przyszedł czas na ponowne przemyślenie sposobu funkcjonowania brytyjskiej gospodarki, ponieważ miliony pracujących ludzi nie mogą sobie wręcz pozwolić na zakup ryby i frytek. Prymas wspólnoty anglikańskiej podzielił się swoimi opiniami w telewizji brytyjskiej BBC z okazji opublikowania raportu Komisji Sprawiedliwości Społecznej, która powstała w 2016 r., zaraz po referendum dotyczącym Brexitu.
Arcybiskup Canterbury wskazuje na zasadę sprawiedliwości, potrzebę walki z biedą oraz niepewnością ekonomiczną i socjalną, która dotyka miliony osób. Należy zreformować system podatkowy, nakładając większe zobowiązania na ponadnarodowych potentatów technologicznych. Podatki powinny spełniać ważną rolę w życiu obywateli, i ten, kto posiada więcej, powinien płacić więcej. Należałoby uniemożliwić jakiejkolwiek korporacji osiąganie korzyści w Zjednoczonym Królestwie z pominięciem fiskusa, wynikające z faktu bycia instytucją ponadnarodową.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.