Jedną z największych barier dla rozwoju tej części systemu opieki zdrowotnej jest niedobór kadr specjalistycznych - oceniło Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na pytania PAP ws. opieki psychiatrycznej dzieci i młodzieży. W Polsce zatrudnionych jest 416 psychiatrów dziecięcych.
W ostatnich dniach rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego alarmował, że w szpitalach psychiatrycznych dla dzieci brakuje miejsc i zamykane są kolejne oddziały. Wskazał, że szczególnie trudna jest sytuacja na Podlasiu i Mazowszu. "Dzieci leżące na dostawkach czy łóżkach polowych, a nawet odsyłane do domów, to już +standard+ w psychiatrii dziecięcej" - napisał Bodar.
W piśmie przesłanym PAP resort zdrowia przyznał, że "w województwie podlaskim NFZ nie podpisał kontraktów związanych ze stacjonarną opieką psychiatryczną". "Dzieci i młodzież z tego terenu korzystają z placówek w sąsiednich województwach" - informuje MZ.
Z kolei na Mazowszu stacjonarną opiekę psychiatryczną dzieciom i młodzieży oferują: Instytut Psychiatrii i Neurologii (Warszawa); Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii (Otwock, Zagórze, Józefów - działalność oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Józefowie do końca stycznia jest zawieszona, działa natomiast oddział dla młodzieży); Samodzielny Publiczny Dziecięcy Szpital Kliniczny im. Józefa Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie; Szpital Mazowiecki w Garwolinie oraz Uzdrowisko Konstancin-Zdrój Niepubliczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej.
W ocenie resortu jedną z największych barier dla rozwoju tej części systemu opieki zdrowotnej jest niedobór kadr specjalistycznych. Z tego powodu przygotowany został projekt kształcenia psychoterapeutów dzieci i młodzieży, który zostanie sfinansowany ze środków unijnych pozostających w dyspozycji MZ.
Z danych MZ wynika, że w listopadzie ubiegłego roku w Polsce pracowało 416 psychiatrów dzieci i młodzieży oraz 4159 psychiatrów. Oznacza to, że liczba lekarzy tej specjalności stale rośnie - 10 lat wcześniej, pod koniec 2008 r. było odpowiednio 261 psychiatrów dziecięcych i 3310 psychiatrów.
W lutym ubiegłego roku minister powołał zespół ds. zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, w skład którego wchodzą eksperci i praktycy zajmujący się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży. "Zadaniem zespołu jest przygotowanie koncepcji nowego modelu opieki psychiatrycznej, który powinien opierać się o nowe zdefiniowanie ról poradni psychologiczno-pedagogicznych w systemie oświaty oraz stopniową zmianę systemu lecznictwa psychiatrycznego i psychologicznego" - wskazuje MZ.
Podstawą tego modelu mają być poradnie psychologiczno-pedagogiczne, które w razie potrzeby mogłyby zasięgać pomocy ze strony specjalistów. Wdrożenie tego modelu - jak zaznacza MZ - "będzie wymagało dalszej ścisłej współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej, zwiększania świadomości i kompetencji wśród pracowników systemu oświaty, zmian legislacyjnych oraz finansowania poradni i jednostek opieki psychiatrycznej".
MZ poinformowało także, że kończy prace nad projektem zmian w rozporządzeniu w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień. Proponowane przepisy mają m.in. zwiększyć dostępność do świadczeń realizowanych przez psychiatrów dziecięcych.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.