Tarnów. W głowie się nie mieści

W auli Jana Pawła II 9 kwietnia teatr szkoły "Szczepanika" wystawił sztukę "Jacques Fesch - święty czy bandyta?".

Teatr "IKS", który niedawno powstał przy Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych im. Jana Szczepanika, to inicjatywa uczącego tam katechety ks. Daniela Świątka. On także jest głównym reżyserem spektaklu "Jacques Fesch - święty czy bandyta?" według Marcina Kobierskiego. W pomoc w realizacji przedsięwzięcia włączyło się wiele osób. Od samego początku towarzyszyła inicjatywie Aneta Kuta, kierownik znajdującego się przy szkole internatu. W teatralne role wcielili się bowiem głównie uczniowie mieszkający w internacie. W sumie w sztuce zagrały 23 osoby. Prace nad jej realizacją trwały od listopada.

Tarnów. W głowie się nie mieści   Beata Malec-Suwara /Foto Gość Końcowa scena spektaklu, w którym zagrało 23 zdolnych młodych aktorów.

- Podczas wczorajszej próby generalnej z mikroportami, światłami, muzyką uczniowie poczuli się prawdziwymi aktorami. Widać było, że ich to cieszy. Przyłożyli się do tego przedsięwzięcia na 100 procent i jesteśmy z nich bardzo dumni. Mamy nadzieję, że w niektórych obudził się bakcyl aktorski i będą go dalej pielęgnować - mówi Aneta Kuta.

Tarnów. W głowie się nie mieści   Beata Malec-Suwara /Foto Gość Ks. Daniel Świątek i Aneta Kuta (z lewej) czuwali nad realizacją projektu.

Główny bohater sztuki Jacques Fesch to ewangeliczny Dobry Łotr. Jego historia wydarzyła się naprawdę. Podczas napadu na kantor zabił policjanta, za co poniósł karę śmierci. Przed tym w więzieniu przeżył nawrócenie. W 2011 roku zakończył się diecezjalny etap jego procesu beatyfikacyjnego.

Historia opowiedziana przez uczniów szkoły "Szczepanika" jest nie tylko o tym, że bezwzględnie wszyscy jesteśmy powołani do świętości, ale też pokazuje, że życie trzeba przeżyć, a nie jedynie na nie patrzeć przez pryzmat telenowel i ciągłego oceniania rzeczywistości. Mówi też o tym, jak ważna jest nadzieja i jak bezgraniczne jest miłosierdzie Boże.

Tarnów. W głowie się nie mieści   Beata Malec-Suwara /Foto Gość Aulę Jana Pawła II wypełniła młodzież ze szkoły "Szczepanika".

Wydawało się, że trwający w szkole strajk nauczycieli sprawi, że niewielu uczniów przyjdzie, żeby sztukę zobaczyć. Oni jednak dopisali. Wypełnili szczelnie aulę, zabrakło miejsc siedzących, wiele osób stało. W promocję wydarzenia włączyli się uczniowie klasy medialnej. Jedna z uczennic po próbie generalnej stworzyła zapowiedź spektaklu. Zobaczcie:

Telektroskop Jacques Fesch - święty czy bandyta - ZAPOWIEDŹ

Podziwu dla aktorów, wyrazów uznania dla reżysera i osób pomagających przy realizacji sztuki nie kryła dyrektor szkoły Magdalena Siedlik. - Będziemy robić wszystko, żeby ten spektakl nagłośnić, żeby mogło go zobaczyć jak najwięcej osób, mieszkańców Tarnowa - zapewniała publicznie po premierze.

Aktorzy jak jeden mąż jednocześnie zareagowali na te słowa kwestią, która w sztuce przewija się bodaj najczęściej - "W głowie się nie mieści". Zupełnie jakby to przewidzieli i przećwiczyli.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
wiecej »