Katedra Notre Dame de Paris to miejsce duchowej łączności między naszymi dwoma narodami, francuskim i polskim - napisał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w liście do metropolity paryskiego abpa Michela Aupetit po pożarze katedry Notre Dame.
W liście przekazanym we wtorek PAP abp Jędraszewski przypomniał, że w poniedziałek cały świat poruszyła informacja o pożarze kościoła katedralnego Notre Dame de Paris.
"Widząc szkody, jakimi został dotknięty ten klejnot sztuki, a zarazem świadek wiary ludzi minionych wieków i obecnego czasu, łączę się w bólu z Waszą Ekscelencją i wszystkimi diecezjanami. Katedra Notre Dame de Paris to miejsce duchowej łączności między naszymi dwoma narodami, francuskim i polskim, co szczególnie podkreśla kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej, Królowej Polski, wraz z relikwiami św. Jana Pawła II Wielkiego" - podkreślił metropolita krakowski.
Hierarcha dodał, że pomimo smutku z radością przyjął wiadomość o tym, że z pożaru ocalony został Najświętszy Sakrament oraz relikwie Korony Cierniowej Naszego Pana i tuniki świętego króla Ludwika.
"W tym czasie zbliżających się Świąt Zmartwychwstania Pańskiego modlę się do Bożej Opatrzności, aby uczucia, które zostały wywołane przez to bolesne wydarzenie, ożywiły wiarę synów Francuskiej Ziemi, a przez to wzmocniły również Najstarszą Córę Kościoła" - zaznaczył.
Pożar, który wybuchł w poniedziałek wieczorem w paryskiej katedrze Notre Dame, został ugaszony we wtorek rano. Francuscy strażacy walczyli z ogniem ponad dziewięć godzin. Z informacji służb ratowniczych wynika, że podczas akcji gaszenia płomieni rannych zostało dwóch policjantów oraz jeden strażak.
We wtorek stołeczna prokuratura poinformowała, że pożar, który zniszczył katedrę Notre Dame, został prawdopodobnie wzniecony przypadkowo. Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że katedra zostanie odbudowana.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.