Norwegia i Niemcy zobligowały się przekazać 1,5 mld dolarów na walkę z wylesianiem - poinformował w środę premier Norwegii Jens Stoltenberg. W czwartek w Oslo rozpoczyna się konferencja poświęcona temu problemowi.
Stoltenberg sprecyzował, że Niemcy przekażą 500 mln dolarów na rzecz międzynarodowego programu ONZ do walki z wylesianiem (REDD Plus). Norwegia przekaże zaś Indonezji miliard dolarów na ten sam cel, chociaż odbędzie się to już poza procedurą oenzetowską.
Wspomniany projekt został zaaprobowany na grudniowym szczycie klimatycznym Narodów Zjednoczonych w Kopenhadze. Także w grudniu Francja, Norwegia i cztery inne państwa zobowiązały się przekazać łącznie na potrzeby walki z wylesianiem 3,5 mld dolarów. Dzięki środkom wniesionym przez Niemcy suma, jaką będzie dysponował fundusz, wzrośnie do 4 mld dolarów. Czwartkowa konferencja poświęcona będzie opracowaniu szczegółów programu.
Norwegia zdecydowała się wesprzeć Indonezję, będącą wskutek wylesiania trzecim państwem świata pod względem emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Stoltenberg powiedział, że porozumienie z Indonezją pomoże w finansowaniu niezależnego systemu monitorowania i mierzenia ilości gazów cieplarnianych wydzielanych do atmosfery, co jest bezpośrednio powiązane z wylesianiem.
Podobne porozumienie Norwegia zawarła w połowie lat 90. XX wieku z Brazylią. Oslo w celu ochrony lasów w krajach rozwijających się planuje także współpracę z Meksykiem.
Wylesianie na skutek wypalania lasów oraz gnicia ściętych drzew w krajach rozwijających się przyczynia się nawet do 20 proc. emisji dwutlenku węgla do atmosfery. To tyle samo, ile wydzielają wszystkie samochody, pociągi, samoloty i statki na świecie razem wzięte.
W 2008 roku Unia Europejska zobligowała się do zredukowania emisji dwutlenku węgla do atmosfery o 20 proc. w stosunku do lat dziewięćdziesiątych XX w. i o 30 proc. jeśli Stany Zjednoczone i inne państwa również podejmą podobne działania. Prognozowane wówczas koszty 20-procentowej redukcji emisji CO2 do atmosfery miały wynieść 70 mld euro rocznie aż do 2020 roku.
REDD Plus chroni całą dziką przyrodę. Opiera się na przekazywaniu środków krajom dbającym o zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych przez odpowiednie zarządzanie lasami oraz zabezpieczenie różnorodności biologicznej i praw rdzennej ludności.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.