Zmarł ks. Bronisław Gawron. Wybudował kościół w Katowicach-Szopienicach, był kapelanem szpitalnym i duchowym opiekunem klubów AA.
Zmarł w szpitalu w Piekarach Śląskich 8 czerwca 2019 roku. Miał 81 lat.
Jego pogrzeb odbędzie się w jego rodzinnej parafii świętych apostołów Piotra i Pawła w Piekarach Śląskich - Kamieniu. W środę 12 czerwca 2019 roku o 10.00 - modlitwa różańcowa, o 11.00 - Msza św. pogrzebowa.
Ks. Bronisław Gawron urodził się w 1938 roku w rodzinie Wilhelma Gawrona i Łucji z d. Dziombek. Był najstarszy z pięciorga dzieci. Mieszkał w Brzozowicach-Kamieniu, dzielnicy Piekar Śląskich.
Do śląskiego seminarium w Krakowie wstąpił w trudnym czasie - w 1956 roku. Święcenia kapłańskie przyjął dnia 24 czerwca 1962 roku z rąk biskupa - wówczas koadiutora - Herberta Bednorza.
Posługę kapłańską rozpoczął od zastępstwa wakacyjnego w parafiach w Brzozowicach-Kamieniu, Świętego Antoniego z Padwy w Chorzowie oraz w Ornontowicach. Pierwszą jego placówką wikariuszowską była parafia Świętego Stanisława, Biskupa i Męczennika w Suszcu (1962-1965), kolejnymi zaś: Najświętszego Serca Pana Jezusa w Paprocanach (1965-1970), Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach (1970-1973), Przemienienia Pańskiego w Katowicach (1973-1977), Świętej Marii Magdaleny w Chorzowie Starym (1977-1980).
Nie chciał być proboszczem. Kiedy w 1980 roku biskup Herbert Bednorz wysłał go jako proboszcza do Katowic-Szopienic, zapowiedział, że zaraz po wybudowaniu kościoła złoży rezygnację. Słowa dotrzymał. Nowy biskup Damian Zimoń w 1987 roku skierował go więc do Katowic, a później do Piekar Śląskich jako kapelana szpitalnego. Pracował m.in. na oddziałach psychiatrycznych i odwykowych dla alkoholików i narkomanów. Od czasu studiów zresztą interesował się psychologią.
Duchowo opiekował się m.in. niewidomymi i Anonimowymi Alkoholikami. Sami do niego przyszli, a on nie odmówił zaangażowania. Tyle, że wstawał o czwartej rano, a kładł się o godzinę przed północą.
W 1995 roku, ze względu na potrzebę duszpasterską diecezji, został mianowany wikariuszem w parafii Trójcy Przenajświętszej w Piekarach-Szarleju, gdzie nadal pełnił posługę kapelana szpitalnego. W prasie napisano o nim „opiekun «ptaków o złamanych skrzydłach»” oraz „Nie wie, co to urlop. Przytuli, poradzi, porozmawia, wysłucha problemów, dla każdego ma dobre słowo. Być zawsze blisko człowieka - to jego dewiza życiowa”, podkreślając jego zaangażowanie duszpasterskie na rzecz chorych.
Mimo osiągnięcia wieku emerytalnego w 2003 roku, nadal pełnił posługę kapelana szpitalnego w „urazówki” w Piekarach Śląskich. Na emeryturę przeszedł w końcu w 2013 roku.
Co roku na Rusinowej Polanie w Tatrach odprawiał Mszę św. dziękczynną dla Anonimowych Alkoholików za uwolnienie z nałogu. Brało w niej udział często ponad 3 tys. ludzi. Prowadził poradnictwo przeciwalkoholowe i rodzinne w parafiach w Piekarach Śląskich i Radzionkowie.
W 2015 r. otrzymał tytuł Zasłużony dla miasta Piekary Śląskie Uchwały Rady Miasta Piekary Śląskie. W 2017 roku przyznano mu nagrodę „Przyjaciela rodziny 2017” za wsparcie osób i rodzin w Piekarach.
Zmarł 8 czerwca 2019 roku zmarł w szpitalu w Piekarach Śląskich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.