O godz. 6.00 rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich na terenie kraju. Otwarto ponad 25 tys. lokali wyborczych. Głos będzie można oddać do godz. 20.00. W niektórych obwodach zagranicznych głosowanie trwa już od kilkunastu godzin.
Polacy wybierają prezydenta spośród 10 kandydatów. Uprawnionych do głosowania jest 30 505 068 obywateli. Kampania wyborcza trwała 58 dni.
Głosować można w 25 506 lokalach wyborczych w kraju, 263 obwodach głosowania za granicą oraz na pokładach trzech statków morskich i dwóch platform wiertniczych. Blisko 7 tys. lokali wyborczych przystosowanych jest dla potrzeb wyborców niepełnosprawnych.
Obok obwodów powszechnie dostępnych przygotowano 1 169 obwodów zamkniętych, w tym: 728 - w szpitalach, 441 - w zakładach pomocy społecznej; 187 - w zakładach karnych, aresztach śledczych oraz oddziałach zewnętrznych tych jednostek. W szpitalach 284 obwodów przystosowano dla pacjentów niepełnosprawnych, a w zakładach opieki społecznej - 203.
Za granicą można głosować w 263 lokalach wyborczych; to o ponad 100 więcej niż w wyborach prezydenckich w 2005 roku. Są one zlokalizowane m.in. w polskich placówkach dyplomatycznych, polskich szkołach, przy kościołach. Prawie połowa z nich - 122 została przystosowana do potrzeb wyborców niepełnosprawnych.
Zagłosować można także na pokładach trzech statków morskich: "Dar Młodzieży", "Dalmar II" i "Oceania" oraz na dwóch platformach wiertniczych: "Petrobaltic" oraz "Baltic Beta".
Obie tury glosowania będą kosztowały 121 mln. 500 tys. zł.
Didier Reynders jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy.