Premier Donald Tusk przyjechał w środę po południu do Bierunia - jednej z najbardziej poszkodowanych w ostatniej powodzi miejscowości w woj. śląskim.
Szef rządu zapoznaje się z sytuacją w dzielnicy Bijasowice, gdzie podczas powodzi utworzyło się olbrzymie, kilkusethektarowe rozlewisko. Woda w tym miejscu jeszcze całkowicie nie opadła. W okolicznych domach trwają porządki, przy otwartych garażach suszą się meble.
Premier obejrzał magazyn komitetu powodziowego w Bijasowicach, potem ma rozmawiać z okolicznymi mieszkańcami, którzy ucierpieli w powodzi.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.