W kościele św. Rocha w Poznaniu uroczystość 100. rocznicy urodzin bł. s. Sancji Janiny Szymkowiak, serafitki, która bez reszty poświęciła się realizacji w swoim życiu miłości miłosiernej. W świątyni tej, będącej archidiecezjalnym sanktuarium bł. s. Sancji, znajdują się jej relikwie.
Uroczystej Mszy św., w której wzięły udział siostry serafitki z całego kraju wraz z matką generalną s. Joanną-Danutą Wiśniowską oraz czciciele bł. s. Sancji, przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański.
Nawiązując w homilii do postaci błogosławionej, abp Gądecki zwrócił uwagę na jedną cechę charakteru s. Sancji, „która w jej życiu od samego początku zdaje się dochodzić do głosu, a którą można nazwać wyobraźnią miłosierdzia”. - Gdy patrzymy na jej postać, to nie możemy się zamykać na to co się kiedyś stało, ale staramy się ten dorobek życiowy w istotnych i szerokich rysach zastosować także do nas - mówił arcybiskup. - Ten rys jej charakteru, który stanowi wyobraźnia miłosierdzia daje się zastosować także dzisiaj do każdej zakonnicy, jak i do każdego człowieka, który został ochrzczony – przekonywał metropolita poznański dodając, że „kiedy dzisiaj patrzymy na nasz kontekst i na nasze środowisko, to zauważymy łatwo, że ubóstwo duchowe i materialne, z którym w swoim czasie zmierzała się s. Sancja, wcale nie zniknęło w naszej ojczyźnie”.
Jednocześnie wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że „dzisiaj potrzeba stokroć więcej ludzi, którzy by istotnie posiadali wyobraźnię miłosierdzia”. „Jeśli możemy w czymś naśladować błogosławiona siostrę Sancję, to przede wszystkim właśnie w praktykowaniu miłości miłosiernej. Jest to zresztą charyzmat własny sióstr serafitek” – przypomniał arcybiskup. - „Miłość miłosierna, którą praktykowała siostra Sancja, będzie konieczna i dzisiaj, i w przyszłości, nawet w najbardziej sprawiedliwej społeczności” – podsumował abp Stanisław Gądecki.
Po zakończeniu uroczystej Mszy św. odbyła się procesja wokół sanktuarium, w której niesiono trumienkę z relikwiami bł. s. Sancji Szymkowiak.
Janina Szymkowiak w 1936 r., mając 26 lat wstąpiła do Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej (sióstr serafitek), których charyzmatem jest troska przede wszystkim o najuboższych i niepełnosprawnych. Jako siostra Sancja służyła ona w domu sióstr, który do dziś znajduje się przy kościele pw. św. Rocha w Poznaniu przy ul. Serafitek. Podczas II wojny światowej z wielkim oddaniem opiekowała się jeńcami alianckimi. Zmarła w opinii świętości w 1942 r.
S. Sancję Janinę Szymkowiak beatyfikował Jan Paweł II 18 sierpnia 2002 r. w Krakowie. Powiedział wtedy m.in.: „Przyjmijcie za swój jej duchowy testament, który zawarła w jednym prostym zdaniu: 'Jak się oddać Bogu, to na przepadłe'”.
Obecnie przy ul. Serafitek w Poznaniu siostry prowadzą Dom Pomocy Społecznej dla niepełnosprawnych dzieci, a w pobliskim sanktuarium rozwija się kult Błogosławionej, która życiem świadczyła o miłości miłosiernej Boga.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.