Walka organizacji feministycznych o legalizację aborcji bez żadnych ograniczeń przybiera w Meksyku bardzo gwałtowny charakter.
Walka organizacji feministycznych o legalizację aborcji bez żadnych ograniczeń przybiera w Meksyku bardzo gwałtowny charakter.
SASHENKA GUTIERREZ /epa/pap

Meksykański pożar

Brak komentarzy: 0

Jakub Jałowiczor

GN 43/2019

publikacja 24.10.2019 00:00

Zdemolowane budynki państwowe, zdewastowane pomniki, podpalenia. Feministki z Zielonej Fali nie przebierają w środkach.

Te zdjęcia obiegły cały świat: w stołecznym Meksyku demonstrantki podłożyły ogień pod wejście do katedry. Manifestowały też w mieście Puebla. W Guadalajarze rozbiły kamerę operatora – przed demonstracją zapowiadały, że nie życzą sobie obecności dziennikarzy będących mężczyznami. Wypisały też swoje hasła na pomniku ks. José Marii Morelosa, meksykańskiego bohatera narodowego, a także wykonywały obsceniczne gesty na oczach kontrdemonstrantów. Obrońcy życia skandujący hasło: „Viva Cristo Rey!” (Niech żyje Chrystus Król) ochronili przed profanacją miejscową katedrę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń ten artykuł Zagłosowało 24 osób.
Średnia ocena to 4,66.
Autopromocja

Reklama

Reklama