„Są złośliwe i wysoce niestosowne” – tak komentarze niektórych katolickich publicystów określił metropolita Dublina. Abp Diarmuid Martin wyraził swoje zdumienie treścią i tonem postów, publikowanych w mediach społecznościowych przez ekspertów z „lewej i prawej strony”. „Tak nie przyciągniemy ludzi do Kościoła” – dodał.
Są tacy, „którzy spędzają całe dnie na atakowaniu i reagowaniu na ataki, czując, że w ten sposób bronią nauczania Kościoła” – powiedział purpurat podczas Mszy w kościele uniwersyteckim w Dublinie. „Kościół nigdy nie powinien być brany w obronę w sposób złośliwy i pełen goryczy. Konfrontacyjne nastawienie, to znak niezdrowej pewności siebie” – dodał hierarcha.
Wierzący, który opiera się na pewnikach określonych przez samego siebie, dojdzie w ostateczności jedynie do wątpliwości i pustki. „Takie myślenie doprowadziło do autorytarnego i surowego irlandzkiego katolicyzmu, z konsekwencjami, które znamy zbyt dobrze” – zaznaczył abp Martin.
Hierarcha przyznał, że zadaniem Kościoła w Irlandii jest dotarcie dziś także do ludzi, którzy nie utożsamiają się z żadną religią. „Nie możemy ich konfrontować z gotowymi odpowiedziami, ale powinniśmy pomagać im w poszukiwaniu światła i towarzyszyć w życiu. To długa podróż” – dodał metropolita Dublina.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.
Pięć podcastów "podejmuje kluczowe wątki z bogatej spuścizny Ojca Świętego.
RPO: obciążenie garaży w budynkach wolnostojących wyższą stawką podatku - niekonstytucyjne
... jeśli rząd tego kraju "nadal będzie pozwalał na zabijanie chrześcijan".