Prof. Stefan Pastuszka został wybrany przez Senat do składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Pastuszkę zgłosiła PO w uzgodnieniu z koalicyjnym PSL.
Za kandydaturą prof. Pastuszki głosowało 55 senatorów, jego kontrkandydat - zgłoszony przez PiS senator Grzegorz Czelej uzyskał 34 głosy. Wymagana, bezwzględna większość głosów wynosiła 47. Głosowanie było tajne.
"Wysoka Izba jest reprezentacją społeczeństwa polskiego i narodu i zapewne kieruje się słowami Cypriana Kamila Norwida, że ojczyzna to zbiorowy, solidarny obowiązek" - rozpoczął swoje podziękowanie za wybór prof. Pastuszka. Zapewnił, że zasiadając w KRRiT, będzie przestrzegał prawa i dążył do wypełniania misji mediów publicznych.
W rozmowie z PAP Pastuszka podkreślał, że ma przygotowanie merytoryczne do zasiadania w KRRiT. "Choćby z tego tytułu, iż byłem przez cztery lata członkiem Rady programowej Polskiego Radia S.A., przez rok w TVP S.A., teraz jestem członkiem rady programowej Radia Kielce S.A., pracuję w Instytucie Bibliotekoznawstwa i Dziennikarstwa, powstają u mnie prace z tego zakresu" - mówił prof. Pastuszka.
Dodał, że jeśli nastąpił zadaniowy podział obowiązków w KRRiT, on chciałby się zająć "edukacją, ze szczególnym uwzględnieniem edukacji historycznej oraz spraw polonijnych".
Pastuszkę zgłosiła w Senacie PO - to kandydat uzgodniony z PSL, członek tej partii. Pastuszka to historyk; w latach 1993-1997 wiceprzewodniczący senackiej komisji kultury, zasiadał też w komisjach: Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Przez dwa lata (od 1995 do 1997) był wiceministrem edukacji narodowej. Jest autorem ponad 150 publikacji, w tym kilkunastu książek o tematyce historycznej.
Podczas przesłuchania w Senacie Pastuszka mówił, że KRRiT powinna skupić się m.in. na kwestii, czy media wypełniają swe funkcje publiczne. "Programy i filmy wartościowe powinny być emitowane w godzinach dużej oglądalności" - oświadczył.
Przed senacką komisją kultury mówił z kolei, że jednym z podstawowych zadań KRRiT powinno być "szukanie optymalnych możliwości dyskontowania wartości kultury w jednoczącej się Europie". O abonamencie mówił, że stanowi on swego rodzaju element "wychowawczy", bo jeśli media publiczne realizują misję, to obywatele powinni mieć obowiązek je wspomagać. Pytany o proces cyfryzacji mediów opowiedział się za powołaniem pełnomocnika, który koordynowałby prace KRRiT, Urzędu Komunikacji Elektronicznej i rządu w tym zakresie.
Ustawa o radiofonii i telewizji stanowi, że KRRiT liczy pięciu członków - dwóch wskazuje Sejm, dwóch prezydent, jednego Senat. Obok prof. Pastuszki w nowej KRRiT znaleźli się też Jan Dworak i Krzysztof Luft - mianowani przez prezydenta. Sejm swoich członków wybierze prawdopodobnie w piątek.
Nową KRRiT trzeba wybrać po tym, jak pierwszy raz w historii tego konstytucyjnego organu, Sejm, Senat i prezydent odrzucili sprawozdanie z działalności KRRiT w poprzednim roku. Zgodnie z ustawą o rtv oznacza to, że kadencja Rady wygasa.
Krajowa Rada, która - jak mówi konstytucja - stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji. Do zadań KRRiT należy m.in. projektowanie w porozumieniu z Prezesem Rady Ministrów kierunków polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji; przyznawanie koncesji na rozpowszechnianie i rozprowadzanie programów radiowych i telewizyjnych; uznawanie za nadawcę społecznego lub odbieranie tego przymiotu; kontrola działalności nadawców.
Jedną z najistotniejszych kompetencji KRRiT jest jednak wybór rad nadzorczych w TVP i Polskim Radiu. Dodatkowo - jeśli wejdzie w życie projektowana przez PO nowelizacja ustawy o rtv - KRRiT zyska m.in. kompetencję powoływania i odwoływania (na wniosek rady nadzorczej lub ministra skarbu) członków zarządu, w tym prezesa w TVP i Polskim Radiu. (PAP)
Kraje te podpisały memorandum, które odpowiada na obawy Turcji.
"Muszą one na przykład 50 proc. ofiar zebranych podczas miejscowych uroczystości."
Szkoła złamała konstytucyjne prawo, zwalniając trenera, który modlił się na boisku po każdym meczu.