Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział podczas sobotnich uroczystości upamiętniającej 66 rocznicę Powstania Warszawskiego, że ofiara 63 dni nie poszła na marne i stała się inspiracją dla następnych pokoleń.
"Dzisiaj często historycy zadają sobie pytanie czy ta ofiara Warszawy, ofiara najlepszych synów i córek tego miasta, była ofiara daremną? Codziennie, a szczególnie 1 sierpnia musimy na to pytanie potrafić odpowiedzieć. I musimy odpowiadać tak samo: nie była daremna. Ofiara 63 dni, ofiara okupacyjnej nocy, AK, Powstanie, to wszystko symbole, które były inspiracją dla następnych pokoleń" - mówił Schetyna.
Przecież - dodał - "dopiero po wielu, wielu latach udało się osiągnąć to, o czym marzyli powstańcy Warszawy - niepodległą, wolną i suwerenną Polskę". "Ale nie byłoby tej wolnej Polski, nie bylibyśmy dzisiaj tutaj, w tym muzeum, nie świętowalibyśmy pamięci powstańców Warszawy, gdyby nie ten wielki upór, ta wielka odwaga, ta wielka ofiara 63 dni" - podkreślił Schetyna.
"Następne pokolenia miały więcej szczęścia. Następne pokolenia dożyły wolnej Polski, ale te pokolenia wzorowały się na powstańcach Warszawy, na AK, na Małym Sabotażu, na tych wszystkich, którzy w czasie okupacyjnej nocy dawali świadectwo prawdzie i polskości" - powiedział marszałek Sejmu.
Z kolei prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do przechowania i promowania pamięci o Powstaniu Warszawskim. W tym miejscu wspominamy Lecha Kaczyńskiego - mówiła podczas uroczystości w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego.
"Jako prezydent Warszawy, córka powstańca dziękuję wszystkim za przechowanie i promowanie pamięci o bohaterach, o mieście niezłomnym, nieujarzmionym. Dziękujemy, że możemy tu być z wami" - mówiła prezydent Warszawy podczas sobotnich uroczystości 66. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Zwracając się do powstańców powiedziała, że Muzeum Powstania Warszawskiego nie powstałoby bez nich. "Ten budynek tętni waszymi - powstańców warszawskich - wspomnieniami, doświadczeniami, przeżyciami, dramatami. Muzeum to nigdy by nie powstało gdyby nie wy" - podkreśliła.
"To powstańcy warszawscy wypełnili je zapisywanymi pilnie przez wolontariuszy wspomnieniami, przynosili różnorakie pamiątki" - przypomniała Gronkiewicz-Waltz.
"Przez lata trwaliście jako niezłomne symbole młodzieńczej walki o wolność ojczyzny. Byliście i jesteście wzorami do naśladowania, choć wówczas Warszawa walkę przegrała, a skala poniesionej ofiary przeraża do dziś, z tych popiołów odrodził się patriotyzm, który poprzez ruch Solidarności doprowadził nas w końcu do wolnej Polski" - mówiła.
Jak zaznaczyła, "w tym miejscu wspominamy twórcę Muzeum, zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego". Ta wypowiedź została nagrodzona oklaskami zgromadzonych.
"Pamiętamy też w tych dniach o innych, którzy zginęli w tej katastrofie, a przyczynili się do kultywowania pamięci o heroicznych czynach z 1944 roku" - mówiła prezydent stolicy i wyliczała: prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK Czesława Cywińskiego, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, wiceministra kultury Tomasza Mertę oraz żołnierza AK Zbigniewa Dębskiego. uczestnicy uroczystości brawami przyjmowali każde z tych nazwisk.
Schetyna, a także m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz przedstawiciele organizacji powstańczych i kombatanckich biorą udział w niedzielnej uroczystości w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.