Co najmniej trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych w rezultacie gwałtownej burzy, która przeszła nad południowo-zachodnią Litwą w nocy z soboty na niedzielę - poinformowały litewskie media.
Huraganowy wiatr, który w Kownie dochodził do 26 metrów na sekundę, wywracał drzewa, zrywał dachy i linie energetyczne. Ulewny deszcz zalał portowe miasto Kłajpedę.
Wiele dróg w kraju jest w niedzielę nieprzejezdnych. Pociągi na trasie Wilno-Kowno kursują z opóźnieniami, a tysiące gospodarstw domowych zostało pozbawionych energii elektrycznej.
30-stopniowe upały i ulewne deszcze z burzami utrzymują się na Litwie od miesiąca. Synoptycy w najbliższym tygodniu nie przewidują zmiany pogody.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.