„Telewizja ma służyć, a nie zniewalać”

„Jest wielu ludzi, którzy boją się prawdy, którzy nie chcą słyszeć prawdy, ale to nie znaczy, że prawdę należy omijać albo ją fałszować. To wielkie powołanie, wielka odpowiedzialność być wiernym prawdzie bez względu na sondaże oglądalności i popularności” – dodał pasterz z diecezji Przenajświętszej Trójcy w Almacie.

Zebranym na mszy św. u sióstr klarysek ludziom telewizji kaznodzieja życzył, aby patronka telewizji św. Klara wspierała ich w poszukiwaniu, umiłowaniu i przekazywaniu prawdy.

Św. Klara, dziewica z Asyżu została ogłoszona patronką telewizji przez Piusa XII w Breve „Clarius explendescit”14 II 1958 r.

„Niech więc Klara, jaśniejąca chwałą dziewictwa i w tak wielkich ciemnościach emanująca niebiańskim światłem stoi na czele tego wynalazku” – napisał papież w specjalnym liście. Bo jak uzasadnił „z tego przedziwnego dzieła sztuki mogą pochodzić zarówno bardzo wielkie korzyści, jak i bardzo wielkie niebezpieczeństwa(...). Zatem wypada, aby ten wynalazek chroniła niebiańska pomoc, aby zło zostało wyeliminowane, a to, co dobre, a nawet zbawienne, było popierane”.

Jak to się stało, że założycielka zakonu klauzurowego, w którym na co dzień nie korzysta się z mediów, zwł. z telewizji została patronką tego środka społecznego przekazu?. Odpowiedź znajdujemy w dokumencie papieskim i we wczesnych źródłach franciszkańskich.

„Pewnej nocy w święto Bożego Narodzenia, św. Klara leżąc chora w swoim klasztorze w Asyżu, usłyszała pobożne pienia rozbrzmiewające w świątyni franciszkańskiej. Podczas świętych obrzędów zobaczyła żłóbek Bożego Dzieciątka, jakby była przy tym obecna” – czytamy w Breve Piusa XII.

Tę wizję wielu uznaje za pierwszą transmisję, która miała miejsce na kilka wieków przed powstaniem telewizji.

Msze za ludzi telewizji w Krakowie są sprawowane od pięciu lat w uroczystość św. Klary, tj. 11 sierpnia.