To nieznane szerzej święto obchodzone jest w Zakonie Ducha Świętego w drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego. W tym roku przypada ono 19 stycznia.
Święto Najświętszego Oblicza Jezusa, zwane inaczej Niedzielą Dobrych Uczynków, celebrowane jest od 1208 roku. Wtedy papież Innocenty III ustanowił w Szpitalu Ducha Świętego w Rzymie tzw. Świętą Stację. W miejscu, gdzie okazywano miłosierdzie cierpiącemu człowiekowi, miała być wystawiana chusta z wizerunkiem Jezusa, zwana "Weroniką". Niesiona uroczyście przez kanoników bazyliki watykańskiej w bogato zdobionym relikwiarzu, w obecności papieża, kardynałów, przyjmowana była w Szpitalu Ducha Świętego.
Papież odprawiał w asyście kardynałów uroczystą Mszę św., podczas której głosił homilię. Mówił o miłosierdziu, porównując je do ewangelicznych sześciu stągwi wody przemienionej przez Jezusa w wino. Podkreślał, że w Szpitalu Ducha Świętego stągwie te są zawsze pełne. Na zakończenie procesji skarbnik papieski rozdawał po 3 denary każdemu z 300 chorych przebywających w szpitalu oraz dla tysiąca ubogich biorących udział w święcie, by mogli kupić chleb, wino i mięso. To właśnie dla upamiętnienia tego papieskiego gestu druga niedziela po Objawieniu Pańskim w tradycji duchackiej do dziś zwana jest Niedzielą Dobrych Uczynków.
Dary papieża Innocentego III miały otworzyć współczesnym oczy na drugiego człowieka i uwrażliwić na jego potrzeby. Taka jest miłość miłosierna, wpisana w charyzmat Zakonu Świętego Ducha. - To poszukiwanie człowieka w tym, co on przeżywa, dostrzeganie jego głodów, nie tylko fizycznych, zmęczenia życiem, jego odarcia z godności, jego choroby, zamknięcia, w którym tkwi - wyjaśnia s. Agnieszka Radziwanowska CSS. Jak podkreśla, chodzi o to, by potrzebujący doświadczyli miłosierdzia i na nowo uwierzyli, że miłość naprawdę istnieje, i że ma ona twarz Jezusa.
Duchackie święto znane jest niewielu osobom. Prawdopodobnie nie wiedzą o nim osoby, które nigdy nie zetknęły się ze wspólnotą sióstr kanoniczek. Świętują je ci, którym siostry posługują, a także grupy dzieci, młodzieży i dorosłych, związane z charyzmatem zgromadzenia. W Krakowie na przykład, odwołując się do średniowiecznej tradycji Zakonu Ducha Świętego, co roku w kościele pw. św. Tomasza Apostoła spotykają się na Eucharystii i wspólnej refleksji lekarze. - Coraz bardziej jednak wydaje się, że to święto potrzebne nam wszystkim, bo jest ono wołaniem o szacunek i godność dla drugiego człowieka, o dostrzeganie jego potrzeb - zauważa duchaczka.
- Przede wszystkim trzeba zobaczyć tego, kto jest najbliżej nas. Popatrzeć na niego inaczej niż zwykle, dostrzec w nim dobro i spróbować je wydobyć na światło dzienne - radzi s. Agnieszka. Według niej, ważne są obecność i czas - bez telefonu, telewizora, internetu. - Niedziela Dobrych Uczynków jest właśnie po to, aby zatrzymać się i dostrzec drugiego człowieka - dodaje, zastrzegając, że nie sposób świętować tego dnia bez odniesienia do Chrystusa. Dlatego siostry rozpoczynają świętowanie od adoracji Oblicza Jezusa.
Archiwum Sióstr Duchaczek Ołtarz z Obliczem Jezusa w kościele św. Tomasza Apostoła w Krakowie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.