Do 270 wzrosła we Włoszech liczba osób zarażonych koronawirusem - podały we wtorek media za lokalnymi służbami medycznymi. Pierwsze przypadki zanotowano w Palermo na Sycylii i we Florencji w Toskanii. W ostatnich dniach zmarło siedem osób.
Na Sycylii koronawirusa potwierdzono u turystki z okolic Bergamo w Lombardii na północy Włoch. Kwarantannie w Palermo poddano około 40 osób - uczestników wycieczki, w której uczestniczyła kobieta i wszystkich mających z nią bezpośredni kontakt na wyspie. To pierwsze zachorowanie na południu kraju.
We Florencji drugi test potwierdził obecność patogenu u mężczyzny, który wrócił niedawno z Singapuru.
Do 15 marca zawieszono wszystkie szkolne wycieczki we Włoszech. Również do połowy marca obowiązują przepisy, na mocy których można zlecać pracownikom różnych firm i urzędów wykonywanie pracy w domu w sześciu regionach, gdzie jest najwięcej przypadków groźnego wirusa: w Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Emilii-Romanii, Piemoncie, w Ligurii, a także w ramach prewencji we Friuli- Wenecji Julijskiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.