O roli kobiety w rodzinie i społeczeństwie mówił w Pasierbcu biskup tarnowski Wiktor Skworc podczas uroczystości odpustowych w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. W homilii powiedział, że wydaje się, iż historia nie docenia kobiet, a tyle przecież im zawdzięcza. Msza św. została odprawiona o północy z 28 na 29 sierpnia.
Przypominając kobiety święte, które zmieniały oblicze ziemi, budując kulturę i cywilizację życia i miłości, kaznodzieja powiedział, że dziś też nie brakuje „niewiast dzielnych”, które są niezastąpionym oparciem i źródłem duchowej siły dla innych. „Takim właśnie dzielnym niewiastom wiele zawdzięczają rodziny, całe narody, zawdzięcza Kościół” - mówił biskup tarnowski.
Wspominając rocznicę powstania Solidarności, hierarcha także podkreślił rolę kobiet, które wspierały swoich synów i mężów, podejmujących nierówną walkę o nową, solidarną Polskę.
„Rozumiały, że są sytuacje, iż trzeba ryzykować osobistym i rodzinnym szczęściem dla dobra wspólnego, dlatego akceptowały strajki i codziennie chodziły pod mur stoczni, czy innych zakładów, aby zanieść żywność i duchowe wsparcie” - mówił bp Skworc.
Ordynariusz diecezji wskazywał, że parafialne oddziały Caritas tworzą zazwyczaj kobiety i wolontariuszki. To właśnie one w dniach powodzi były na pierwszej linii pomocy. Biskup podziękował im za działanie i powiedział, że ich posługa jest nadal potrzebna.
Biskup mówił też, że wiele współczesnych kobiet ocala wrażliwość na Boga i człowieka, na losy Ewangelii w świecie, na losy Kościoła. „To przecież Wy jesteście pierwszymi katechetkami, nauczycielkami wiary, miłości, modlitwy, poświęcenia dla bliźnich" - stwierdził. - Wy jako pierwsze prowadzicie młode pokolenia do Boga; pomagacie uczestniczyć im w życiu Kościoła i brać odpowiedzialność za losy Ewangelii w świecie. To wy pierwsze stoicie na straży powołań do służby Ewangelii, do kapłaństwa. A potem trwacie przy powołanych - dodał bp Skworc.
Podczas tygodniowego odpustu w Pasierbcu wierni w sposób szczególny modlili się za rodziny dotknięte kataklizmem powodzi. Od 30 sierpnia do 6 września trwał będzie tydzień dziękczynienia za otrzymane łaski podczas odpustu.
Pasierbiec to niewielka wioska leżąca blisko Limanowej. Znajduje się tam sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia z cudownym, koronowanym w 1993 r. Wierni odwiedzający Pasierbiec modlą się na dróżkach maryjnych rozsianych po pasierbieckim wzgórzu. Zatrzymują się przy Grocie Ocalenia, która upamiętnia ocalenie przed śmiercią żołnierza Jana Matrasa.
Urodzony w 1765 r. w Laskowej, został zwerbowany do wojska austriackiego i wziął udział w wojnie austriacko-francuskiej na froncie w Badenii-Wirtembergii. Podczas jednej z bitew w pobliżu miejscowości Rastatt w 1793 r. został ranny i pozostawiony na polu walki. Jako człowiek wychowany głęboko religijnie, powierzył swój los Bogu i Maryi. Złożył ślub, że jeśli zostanie ocalony, to po powrocie do Polski ufunduje Matce Najświętszej kościółek i obraz. W tak beznadziejnym stanie Jan Matras miał mieć widzenie, iż Matka Boża bierze go pod swój płaszcz i chroni od śmierci.
Po długich perypetiach żołnierz wrócił do Laskowej i chcąc dochować ślubu złożonego na polu walki, kupił pole w Pasierbcu, aw 1822 r. wybudował tam kaplicę. Umieścił w niej obraz Matki Bożej, który przez kolejne lata doznawał wielkiej czci od mieszkańców Pasierbca i pielgrzymów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.