Ze względu na kontrole graniczne wprowadzone po polskiej stronie z powodu zagrożenia koronawirusem, na autostradzie A4 utworzył się długi na ponad 40 km korek. Niemiecka policja i polska ambasada w Berlinie apelują do kierowców o zachowanie spokoju i usprawnienie podróży.
Z powodu kontroli granicznych wprowadzonych po polskiej stronie w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego przed granicą w Jędrzychowicach utworzył się długi na ponad 40 km korek, który ciągnie się aż do Bautzen po stronie niemieckiej. Reporter niemieckiej stacji MDR opisuje pogarszającą się sytuację na miejscu: brakuje toalet, w pojazdach stojących od kilkunastu godzin w korku znajduje się dużo rodzin, stoją także tiry transportujące żywe zwierzęta.
Niemiecka policja apeluje do kierowców samochodów osobowych, aby w okolicy Bautzen zjeżdżali na drogę krajową B6 w kierunku G"rlitz, a do wszystkich stojących już w korku o utworzenie korytarza ratunkowego. Policja zaleciła również kierowcom pojazdów ciężarowych pozostanie na autostradzie i poinformowała o zakazie zjazdu na drogi boczne.
"Pomoc nadchodzi" - zapewnia w rozmowie z PAP Dariusz Pawłoś, rzecznik prasowy Ambasady RP w Berlinie. "Ludzie nie są przygotowani na tak długi okres oczekiwania, brakuje jedzenia i napojów" - opisuje sytuację rzecznik.
Jak twierdzi, ambasada nie jest w stanie sama zorganizować dowozu potrzebnych produktów. Przekonuje natomiast, że ambasador Andrzej Przyłębski odbył dziś szereg rozmów z władzami Saksonii na temat udzielenia tego rodzaju pomocy. "Dzięki interwencji Ambasadora premier landu Michael Kretschmer obiecał nam wsparcie" - mówi.
Polska placówka w Berlinie zwraca się do przebywających już w podróży kierowców, aby wcześniej wypełniali ankiety potrzebne do wjazdu na teren RP (można je wcześniej pobrać na stronach Głównego Inspektoratu Sanitarnego) oraz powstrzymali się od rozmów z funkcjonariuszami obsługującymi punkty kontrolne, co jeszcze bardziej wydłuża czas przekroczenia granicy.
Również na pozostałych niemieckich drogach w kierunku granicy polsko-niemieckiej utrzymują się wielokilometrowe korki. Polska Straż Graniczna apeluje, żeby "rozważyć powstrzymanie się od podróży, jeśli nie jest ona absolutnie konieczna".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.