Uganda potwierdza pierwszy przypadek COVID-19 na terenie kraju. To 36-letni mężczyzna, który przybył w Dubaju liniami Ethiopian Airlines, z objawami wysokiej gorączki.
Minister Zdrowia, dr Jane Ruth Aceng, poinformowała krótko po północy na konferencji prasowej, że zakażony to 36-letni mężczyzna, obywatel Ugandy, który przyleciał do kraju w sobotę na pokładzie Ethiopian Airlines z Dubaju. Mężczyzna miał gorączkę 38,7 stopni. Jego stan jest stabilny.
„Potwierdzony przypadek miał wysoką gorączkę i słaby apetyt. Nie kaszle ani nie miał grypy. Jednak gorączka skłoniła pracowników służby zdrowia do jego izolacji. Próbki wymazów zostały przesłane do Uganda Virus Research Institute (UVRI) w celu analizy. Wyniki z UVRI wykazały, że próbka jest pozytywna na COVID-
Aceng dodała, że w samolocie było niewiele osób. Wszystkie zostały poddane kwarantannie.
Zaapelowała do Ugandyjczyków, o zachowanie spokoju, zapewniając, że ministerstwo podwoi wysiłki, aby kontrolować sytuację.
Dodała że 1827 osób jakie ostatnio wróciły lub przyleciały do Ugandy poddanych jest kwarantannie.
Prezydent Ugandy, Yoweri Museveni ogłosił w sobotę 21 marca zakaz lądowania dla samolotów pasażerskich w kraju. Tylko samoloty towarowe będą dopuszczone.
Od blisko tygodnia wszystkie instytucje w kraju pozostają zamknięte. Obowiązuje zakaz zgromadzeń religijnych. Kościoły zostały pozamykane na co najmniej miesiąc.
Również Erytrea również poinformowała o pierwszym przypadku koronawirusa. Zarażony to 39-letni obywatel tego kraju, który powrócił z Norwegii. W piątek o pierwszym przypadku koronawirusa poinformowało Zimbabwe, a o drugim już w sobotę.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w całej Afryce liczba zakażonych wzrosła do 1117 (stan na 22 marca).
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.