Jemeńska policja aresztowała 14 osób podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy podczas obławy na jedną z domniemanych kryjówek organizacji na południu kraju - poinformowało w niedzielę MSW Jemenu.
Operację przeciwko terrorystom przeprowadzono w nocy z soboty na niedzielę w mieście Lawder w prowincji Abjan około 250 km od stolicy kraju Sany. Wojska rządowe od tygodni walczą tam z członkami Al-Kaidy.
W oświadczeniu wydanym przez resort spraw wewnętrznych zapowiedziano kolejne akcje w tym regionie.
Tej samej nocy w innym miejscu na południu kraju separatyści zaatakowali posterunek wojskowy zabijając czterech żołnierzy. W ataku zginęło również dwóch napastników.
Południe Jemenu było oddzielnym krajem. Zjednoczenie nastąpiło w 1990 roku, jednak mieszkańcy południa uważają że są dyskryminowani przez północ. Doprowadziło to do powstania ruchów separatystycznych. Z konfliktu z władzami centralnymi korzysta Al-Kaida zwiększając tam swoją aktywność.
Jemen jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. Zamieszkuje go wiele uzbrojonych plemion, które niechętnie uznają autorytet władz centralnych.
Także na północy kraju jemeńskie władze od sześciu lat zmagają się z szyicką rebelią, jednak konflikt ten wydaje powoli dobiegać końca; w ubiegłym miesiącu zawarto z rebeliantami porozumienie o zawieszeniu broni.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...