Ponad 500 ratowników medycznych i 2000 pielęgniarek z całych Stanów Zjednoczonych wesprze przeciążony epidemią koronawirusa system opieki zdrowotnej w Nowym Jorku. Miasto zasili także 250 karetek pogotowia - poinformował we wtorek burmistrz Bill de Blasio.
Liczba ofiar śmiertelnych sięgała we wtorek, według miejskiego wydziału zdrowia, 1096. Potwierdzono ponad 41770 przypadków zakażenia SARS-Cov-2.
W opinii de Blasio zapotrzebowanie miasta na sprzęt i pracowników medycznych jest ogromne. Wiązał to m.in. z gwałtownym wzrostem liczby pacjentów zarażonych koronawirusem w dzielnicy Queens.
Burmistrz mówił o tym w kompleksie stadionów USTA Billie Jean King National Tennis Center. Obiekt mieszczący się w części Queensu, Flushing, jest przekształcany w kolejny szpital. "Wkrótce znajdzie się tu 350 łóżek szpitalnych w celu ochrony życia nowojorczyków" - zapowiadał de Blasio dodając, że przybyło 135 dodatkowych karetek pogotowia i 270 ratowników medycznych.
Nie ukrywał, że wciąż powiększa się liczba przypadków SARS-Cov-2 oraz hospitalizacji, a co za tym idzie zapotrzebowanie na sprzęt i pracowników medycznych. W tym kontekście, pisał dziennik "New York Times", za "linię demarkacyjną" uznał zbliżającą się niedzielę.
"Musimy się przygotować na następny tydzień, kiedy spodziewamy się ogromnego wzrostu liczby zachorowań" - przewidywał burmistrz.
W poniedziałek miasto wzbogaciło się o tysiąc łóżek na statku-szpitalu marynarki wojennej, który przybył do Nowego Jorku. Tysiąc kolejnych łóżek otrzyma w wyniku przekształcenia w szpital centrum kongresowego Javits Center. W 68 łóżek wyposażony jest otwarty we wtorek szpital polowy, który usytuowano w Central Parku.
W Nowym Jorku pojawiają się informacje o tym, że także z powodu braku masek i innego sprzętu ochronnego zarażają się SARS-Cov-2 pracownicy służby zdrowia. Jedną z nich jest dr Colleen Smith z szczególnie dotkniętego problemami Elmhurst Hospital. W minionym tygodniu przesłała ona do "New York Timesa" wideo, ilustrujące dramatyczną sytuację w izbie przyjęć tej publicznej placówki w Queensie.
Queens o populacji ponad 2 330 295 odnotował 376 zgonów. Przekraczało to liczbę ofiar śmiertelnych w drugim zgodnie z statystykami Bronksie o ponad 110. W największym pod względem liczby mieszkańców Brooklynie (2 648 452) zmarło 261 osób.
W związku z coraz bardziej zapalną sytuacją burmistrz zwrócił się o wsparcie do Białego Domu. Poprosił o 1000 pielęgniarek, 350 terapeutów oddechowych i 150 lekarzy z wojska i rezerwy. "Ponowiłem tę prośbę i muszę powiedzieć na wiele sposobów, że jest to wymóg, ponieważ dotyczy ratowania życia" - argumentował De Blasio.
Biuro burmistrza ogłosiło we wtorek, że Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego wysyła do miasta około 500 techników i ratowników medycznych. Zaopatrzy Nowy Jork w 250 karetek pogotowia oraz 85 ciężarówek-chłodni, mających służyć jako tymczasowe kostnice.
We wtorek de Blasio powiadomił, że miasto zamknie 10 placów zabaw, w których ludzie nie przestrzegali zasad dystansu społecznego.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.