Około dwóch trzecich użytkowników internetu na świecie padło ofiarą cyberprzestępczości, ale większość uważa, że sprawców nie uda się znaleźć i ukarać - wynika z ogłoszonego w środę sondażu firmy Symantec, specjalizującej się w bezpieczeństwie informatycznym.
65 proc. spośród 7 tys. ankietowanych internautów z 14 państw zadeklarowało, że padło w internecie ofiarą przestępczości.Wśród uwzględnionych państw prym wiodą Chiny, gdzie wskaźnik ten wyniósł 83 proc. Kolejne miejsca zajęły Brazylia i Indie (76 proc.), a następnie Stany Zjednoczone (73 proc.).
Za przypadki cyberprzestępczości uważa się m.in. atak wirusa elektronicznego, kradzież tożsamości czy wykroczenie z użyciem karty kredytowej.Ofiary przeważnie nie zgłaszają tych przestępstw, gdyż nie wierzą, że to cokolwiek da.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.