113-letnia Maria Branyas Morera, najstarsza mieszkanka Hiszpanii, zaraziła się w koronawirusem. Ale to było w kwietniu. Dziś ta sędziwa dama znajduje się już na liście ozdrowieńców.
Maria Branyas Morera urodziła się w 1907 r. w Meksyku. Miała dwa lata, gdy przeprowadziła się do San Francisco w Kalifornii. W czasie I wojny światowej jej rodzina wróciła z USA do Barcelony. Dziś pani Maria mieszka w ośrodku opiekuńczym w katalońskim Olot. Miejsce to także dosięgła pandemia koronawirusa. Kilku pensjonariuszy zmarło z tego powodu. Ale nie Maria. Ona łagodnie przeszła infekcję. Jej córka Rosa Maria powiedziała lokalnej prasie, że mama jest „spokojna i optymistycznie nastawiona". Nie martwi jej upływ czasu, a jedynie problemy ze wzrokiem i słuchem. Przy okazji marcowych urodzin dyrektorka domu, w którym przebywa, mówiła, że pani Maria lubi opowiadać o swoim życiu i dzielić się swymi ideami politycznymi.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.