W całej Francji odbywają się w sobotę wielotysięczne manifestacje przeciw rządowej reformie podnoszącej wiek emerytalny. Jest to już trzecia od września uliczna mobilizacja w tym kraju.
Do kolejnego ulicznego protestu - po pochodach 7 i 23 września - wezwały wszystkie główne związki zawodowe, w tym dwa największe: CGT i CFDT. Domagają się one wycofania projektu ustawy emerytalnej, przyjętego już we wrześniu przez izbę niższą parlamentu. Projekt zakłada podniesienie minimalnego wieku emerytalnego z obecnych 60 do 62 lat.
W sobotę planowanych jest w całym kraju około 230 manifestacji, w tym w Paryżu, Marsylii, Lyonie, Nantes czy Lille. Paryski pochód rusza po południu z placu Republiki w stronę Bastylii.
Już od rana tysiące osób maszerowało w niektórych miastach, jak w Rennes czy Clermont-Ferrand. W Tuluzie protestowało od 28 tysięcy osób - według policji, do 125 tys. - zdaniem manifestantów.
Po raz pierwszy w ciągu ostatniego miesiąca związkowcy zorganizowali dzień mobilizacji przeciw emeryturom w weekend, mając nadzieję na zachęcenie jeszcze większej liczby uczestników. 23 września manifestowało w całej Francji łącznie - odpowiednio według policji i organizatorów - od miliona do 3 mln uczestników.
Projekt nowej ustawy emerytalnej przyjęło już 15 września w pierwszym czytaniu Zgromadzenie Narodowe, izba niższa francuskiego parlamentu.
Protestujący liczą na to, że pod wpływem demonstracji obecny projekt zostanie odrzucony przez senatorów, którzy będą rozpatrywać ten tekst od wtorku.
Po poprzednich wrześniowych manifestacjach i strajkach prezydent Nicolas Sarkozy zapowiedział możliwość pewnych ustępstw wobec protestujących. Podtrzymał jednak główne założenia reformy, w tym podniesienie o dwa lata wieku emerytalnego z obecnych 60 lat. Także o dwa lata - z 65 do 67 lat - podwyższony ma być wiek, od którego będzie przysługiwała emerytura w pełnej wysokości nawet przy niepełnym okresie składkowym.
Projekt ustawy przewiduje oprócz tego wydłużenie okresu płacenia obowiązkowych składek emerytalnych: z 40,5 roku obecnie do 41 lat w 2012 roku i do 41,5 lat w 2020 roku. W ramach reformy zostaną także ujednolicone stopy płaconych składek emerytalnych w sektorze publicznym i prywatnym.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.