Po naprawie do Warszawy wrócił Boeing, który w niedzielę z powodu awarii silnika nie wystartował z Witebska - poinformował PAP rzecznik PLL LOT Jacek Balcer. Samolotem mieli wrócić bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej.
W niedzielę rano do Witebska polecieli uczestnicy pielgrzymki do Smoleńska. Na pokładzie dwóch samolotów było ok. dwustu pasażerów - ponad 170 bliskich ofiar kwietniowej katastrofy oraz osoby towarzyszące, a także prezydentowa Anna Komorowska.
Embraer, którym wracała z uroczystości część rodzin, wylądował w niedzielę po godz. 22 w Warszawie, natomiast Boeing nie wystartował z Witebska z powodu awarii silnika. Pasażerów, którzy mieli nim lecieć, zabrały w poniedziałek przed południem dwa Embraery.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.