Premier Donald Tusk poinformował w czwartek, że rząd przyjął pakiet ustaw zdrowotnych. Przewidują one m.in., że samorządy, które nie przekształcą szpitali w spółki, będą musiały spłacać ich długi; ceny i marże leków finansowanych przez NFZ będą ustalane urzędowo.
W pakiecie nie ma ustawy o dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych.
Ustawa o działalności leczniczej nie zakłada obowiązkowego przekształcania szpitali w spółki (pierwszy pakiet ustaw zdrowotnych PO z 2008 r. zakładał, że szpitale miały być przekształcone obligatoryjnie), ale zgodnie z nowymi przepisami samorządy, które nie przekształcą szpitali, będą musiały pokryć ich zadłużenie w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu zatwierdzenia sprawozdania finansowego. W przypadku niewywiązania się z tego samorządy w ciągu 12 miesięcy będą zmuszone do zmiany formy organizacyjno-prawnej szpitala (przekształcenie szpitala w spółkę kapitałową, jednostkę budżetową, samorządowy zakład budżetowy albo instytucję gospodarki budżetowej).
Projekt tzw. ustawy refundacyjnej przewiduje, że stałą cenę leku refundowanego Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Ustawa wzbudza liczne kontrowersje. Obecnie apteki stosują liczne promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę.
We wtorek rząd przyjął pierwszą część ustaw z pakietu zdrowotnego. Wprowadzają one m.in. dochodzenie odszkodowań z tytułu błędów medycznych bez konieczności występowania na drogę sądową, likwidację Lekarskiego Egzaminu Państwowego i stażu oraz zapisy do lekarzy przez internet.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.