Czterech Malgaszów i Gruzin złożyli swoje pierwsze śluby zakonne, kończąc roczny nowicjat u kamilianów w Taciszowie.
W święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w kościele św. Józefa odbyła się uroczystość, której przewodniczył prowincjał kamilianów o. Mirosław Szwajnoch MI. - Bohaterami tego dnia jest pięciu nowicjuszy. To poniekąd prawda, ale głównym bohaterem jest Bóg, dawca powołania, które usłyszeliście i na które zechcieliście odpowiedzieć - zauważył.
Na jego ręce swoje pierwsze śluby zakonne złożyli: Odilon Charles Andrianantenaina, Ruphin Tantelison Raherimandimby, Michael Joseph Rakotonjanahary i Auguste Philantrope Razafindramandohy z Madagaskaru oraz Paata Chubinidze z Gruzji.
Zakończyli waśnie roczny nowicjat w Taciszowie koło Gliwic, gdzie odbyli ten etap formacji zakonnej. W ramach praktyk odwiedzali też prowadzone przez kamilianów placówki opiekuńczo-lecznicze w Pilchowicach i Zabrzu.
Mira Fiutak /Foto Gość
Wspólne zdjęcie z uczestnikami uroczystości w Taciszowie.
W kazaniu o. Ireneusz Sajewicz MI, radny prowincjalny zakonu kamilianów, przypomniał i omówił słowa profesji zakonnej, które tego dnia wypowiedziało pięciu nowicjuszy. Zaznaczył, że słowo powołania wypowiedziane przez Boga jest zachętą, propozycją, zaproszeniem. - I to powoduje, że mój osobisty głos jest naprawdę ważny, bo muszę na nie odpowiedzieć. Dzisiaj, ale też jutro, za tydzień, za miesiąc, kiedy usłyszę to samo pytanie: „Czy chcesz pójść za Mną?”. I potem w codzienności też będziecie na nie odpowiadać, ale już w innym czasie, w innych okolicznościach, w nowych sytuacjach - podkreślił. - Profesja zakonna to soczewka, w której skupia się to, czym jest w ogóle życie zakonne - dodał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.