Policjanci i strażacy wznowili w poniedziałek ok. godz. 9.30 przeszukiwanie Zalewu Rybnickiego, gdzie miały zostać wrzucone zwłoki zamordowanego Eugeniusza Wróbla - byłego wiceministra transportu. Podejrzany o dokonanie tej zbrodni jest syn ofiary.
Informację o wznowieniu poszukiwań zwłok przekazał PAP Ryszard Czepczor z rybnickiej policji. W niedzielę akcję przerwano po zapadnięciu zmroku. "Dziś od wczesnego rana musieliśmy czekać na poprawę warunków pogodowych. Chodzi przecież o bezpieczeństwo osób biorących udział w akcji" - zaznaczył Czepczor.
Jak powiedział PAP rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik, do penetracji dna zbiornika wysłano w poniedziałek 12 strażackich płetwonurków, po sześciu z Bytomia i Rybnika. W niedzielę w akcji brali także udział płetwonurkowie Państwowej Straży Pożarnej.
Jak zaznaczył Czepczor, w poniedziałek będą przeszukiwane nie tylko wody zbiornika, ale też cała linia brzegowa. Dlatego zaangażowano dodatkowe siły, na miejsce przyjechało m.in. 50 policjantów z Oddziałów Prewencji w Katowicach. Są też psy wyspecjalizowane w poszukiwaniu zwłok.
59-letni Eugeniusz Wróbel zaginął w piątek. Bliscy powiadomili policję, zadzwonili też do znajomych, skontaktowali się ze szpitalami i przeszukali miasto. W miejscach publicznych porozwieszali zdjęcia zaginionego. Wynajęli też prywatnego detektywa.
W sobotę informację o zniknięciu ojca przekazała dziennikarzom jego rodzina. Za pośrednictwem mediów córka Wróbla, Maria Wilgus, apelowała o pomoc w odnalezieniu ojca. Rodzina zaoferowała nagrodę wysokości 10 tys. zł.
W sobotę wieczorem pojawiła się informacja o zatrzymaniu syna Eugeniusza Wróbla, Grzegorza. W niedzielę rybnicka prokuratura przedstawiła 30-latkowi zarzut zabójstwa. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Jeszcze w poniedziałek do rybnickiego sądu ma trafić prokuratorski wniosek o aresztowanie podejrzanego.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, do zbrodni doszło w domu Wróbla, potem zwłoki zostały przewiezione nad Zalew Rybnicki i tam wrzucone do wody. Według nieoficjalnych informacji, motywem zbrodni mogły być nieporozumienia na tle finansowym. Prokuratorzy nie chcą jednak mówić o szczegółach postępowania. Nie wiadomo np. czy w sprawę zamieszane są także inne osoby.
Eugeniusz Wróbel wykładał na Wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach. W 1990 roku został wicewojewodą katowickim, pełnił tę funkcję przez pięć lat. Z jego inicjatywy powstało Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, które pod jego nadzorem doprowadziło do uruchomienia i rozbudowy Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" w Pyrzowicach.
W latach 1998-2001 jako ekspert Sejmowej Komisji Transportu i Łączności oraz doradca kolejnych ministrów transportu i gospodarki morskiej uczestniczył m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. Od listopada 2005 do grudnia 2007 roku pełnił funkcję wiceministra w resorcie transportu. Ostatnio zaangażowany był m.in. w tworzenie Centrum Kształcenia Kadr Lotnictwa Cywilnego Europy Środkowo-Wschodniej przy Politechnice Śląskiej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.