Sejm ma w piątek debatować nad sześcioma projektami dot. in vitro, które zgłosili posłowie PO i PiS. Dwa z nich zakazują tej metody. Wszystkie propozycje przewidują powołanie Rady Bioetycznej i wprowadzają zakaz klonowania, a także ochronę prawną ludzkich embrionów.
Premier Donald Tusk zadeklarował w środę w radiu TOK FM, że skłania się ku projektowi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO). Pytany czy dla projektu będzie większość w klubie Platformy, powiedział, że tak mu się wydaje. W jego opinii, metoda in vitro powinna być refundowana z budżetu państwa.
Z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak spodziewa się, że większość posłów jego partii poprze rozwiązania "zgodne z nauką Kościoła". Zapowiedział, że w głosowaniu nie będzie dyscypliny.
Szef rządu, odnosząc się do stanowiska Episkopatu, powiedział, iż "tak jak księża i biskupi nie mają obowiązku słuchania premiera czy polityków", tak "politycy, kiedy są wybrani przez ludzi, odpowiadają przed ludźmi a nie przed hierarchią kościelną".
W poniedziałek przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Bioetycznych abp Henryk Hoser i przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP bp Kazimierz Górny skierowali do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera oraz przewodniczących klubów parlamentarnych i sejmowych komisji - zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny - list, w którym napisali, że metoda in vitro powoduje "ogromne koszty ludzkie" - "dla urodzenia jednego dziecka dochodzi w każdym przypadku do śmierci, na różnych etapach procedury medycznej, wielu istnień ludzkich". Napisali, że metoda in vitro to "młodsza siostra eugeniki".
Trzy z sześciu projektów ustaw, nad którymi będą dyskutować w piątek posłowie, zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Wśród projektów są także propozycje przedstawione przez Jarosława Gowina (PO), Bolesława Piechę (PiS) oraz Teresę Wargocką (PiS).
Kidawa-Błońska zgłosiła projekt bazowy, który precyzuje m.in., że korzystanie z in vitro jest dopuszczalne dla małżeństw i par heteroseksualnych. Zapłodnienie pozaustrojowe ma być stosowane po wyczerpaniu innych dostępnych metod terapeutycznych prowadzących do poczęcia i narodzin. Ponadto posłanka proponuje nowelizacje ustaw o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów - tzw. transplantacyjnej oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wynikają one z konieczności dostosowania istniejącego prawa do nowych przepisów związanych z in vitro oraz do wymogów UE.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.