Doktor Monika Boryń, specjalista chorób wewnętrznych i nefrologii z Katowic, w początkowym okresie pandemii przez trzy miesiące pracowała wśród chorych na COVID-19 w jednoimiennym szpitalu w Raciborzu. Oto jej świadectwo.
Do pracy w szpitalu jednoimiennym w Raciborzu zostałam skierowana na 3 miesiące. Pamiętam, że kiedy wyjeżdżałam w marcu z Katowic, wszędzie leżał śnieg. Gdy wracałam, była już pełnia lata. Jechałam z obawami, nie mając pojęcia, co mnie czeka, bo niewiele wtedy było wiadomo o tej chorobie. Po powrocie ze zdziwieniem odkryłam jakby inną rzeczywistość – życie toczy się normalnie, wszyscy zachowują się swobodnie, znajomi nie mieli kontaktu z nikim chorym. I pomyślałam sobie: czy ja coś przeoczyłam? Nie ma pandemii?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Dla Rwandy 7 kwietnia jest początkiem okresu żałoby narodowej, która trwa do 4 lipca.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich: ruszyła zbiórka podpisów pod projektem ustawy.
Mieszkańcy Krzywego Rogu o ataku, w którym zginęło 20 osób, w tym dziewięcioro dzieci.
Patrząc na Ukrainę musimy zupełnie inaczej przeliczać, ile amunicji potrzebujemy.