Miłosierdzie, które akcentował Papież, nie jest „zamiast” Dekalogu i w żaden sposób go nie ruguje – podkreślił ks. prof. Jerzy Szymik, wykładowca Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, podczas konferencji naukowej „Totus Tuus postawa na dzisiaj” z okazji XX Dnia Papieskiego.
W swoim wykładzie pt. „Dziesięć słów o wolności. Przesłanie IV Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny (1991) odczytane dzisiaj (2020)” ks. prof. Szymik podkreślił, że przesłanie IV pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny wiąże się ściśle z momentem społeczno-politycznym, w którym znaleźli się Polacy na początku lat 90. - A górowało nad nim wielkie pytanie, sformułowane przez Jana Pawła II w Teatrze Wielkim, pytanie bardzo polskie, wzięte z ducha Ewangelii i ducha Norwida: „Jak być narodem zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia”? - wyjaśnił.
Jak dodał kapłan, cel pielgrzymki i jej program były czytelne dla wszystkich uczestników. Było nim zbudowanie nowej, niepodległej Polski na Bożym prawie moralnym, które nie zagraża niepodległości ojczyzny, lecz jest jej „warunkiem i rękojmią”. - Kilkanaście razy, z różnym natężeniem i w wielu kontekstach, poruszał Jan Paweł II wątek tej właśnie koniunkcji: podległość Bogu i Jego prawu prowadzi do niepodległości osoby ludzkiej i ojczyzny - zaznaczył.
Ks. prof. Szymik dodał, że jako fundament budowania niepodległej ojczyzny Papież przedstawił rodakom Dekalog, gdyż w ocenie Jana Pawła II prawdziwa wolność wymaga liczenia się z prawem Bożym. Ojciec Święty zaapelował wówczas, by Polacy oparli swoje wybory osobiste i obywatelskie na dziesięciu przykazaniach oraz stanowili prawo w zgodzie z Ewangelią.
- Jan Paweł II przyjechał z mocnym przekonaniem, że to właśnie jest winien swoim rodakom, że te katechezy związane z Dekalogiem są może najlepszą przysługą, jaką pielgrzymujący papież mógł oddać swoim rodakom w czasie tej pielgrzymki - zaznaczył prelegent.
Duchowny zauważył, że szczególnie dobitnie papież akcentował związek wolności z prawdą i demokracji z wartościami. - Kluczowa jest więź wolności z Chrystusem, który „jest prawdą”. (...) Dokładnie w tej perspektywie i w tym znaczeniu chrześcijaństwo okazuje się być prawdziwym promotorem wolności w świecie - bo christianitas pochodzi od Christos - jeśli chrześcijaństwo jest wierne Chrystusowi. Strukturą chrześcijaństwa jest wolność, a chrześcijańska wiara jest w najwyższym stopniu filozofią wolności jej najwspanialszą teorią i praktyczną realizacją - dodał ksiądz profesor.
Papież przestrzegał jednak przed fałszywym rozumieniem wolności, która, jak przypomniał prelegent, jest „wolnością od Chrystusa”. - Na lotnisku w Kruszynie pod Włocławkiem papież wołał: „co ma być kryterium europejskości? Wolność? Jaka wolność?”. I skonkludował sarkastycznie, gorzko: „Na przykład wolność odbierania życia nienarodzonemu dziecku” - zacytował wykładowca. W ocenie ks. prof. Szymika dzisiaj, po prawie 30 latach od tej pielgrzymki, wydaje się, że dramatyzm wyboru pomiędzy owymi „dwoma drogami”, o których mówił papież, tylko eskalował.
- Bicie czołem przed złotym cielcem wynaturzonej wolności i tegoż skutki (aborcja i eutanazja, homoseksualne pseudomałżeństwa, in vitro) to wyjątkowo chory, anty-Chrystusowy punkt współczesnej cywilizacji zachodniej. Z wielu tego stanu przyczyn, przynajmniej na dwie warto tu wskazać - na te, które już wtedy występowały w jaskrawych, (post)modernistycznych formach: ignorancja i arogancja - ocenił.
Dlatego też, jak wyjaśnił kapłan, podstawowe zadanie, które Jan Paweł II zostawił Polakom w czerwcu 1991 roku, miało polegać na pracy nad wolnością, cierpliwej nauce prawdziwej wolności.
Jak zauważył ks. prof. Szymik, podczas pielgrzymki wybrzmiewa też inny ważny motyw całego pontyfikatu. - Nie bójcie się Chrystusa, także w przestrzeni publicznej. On jest prawdą, która demaskuje fałsz i utopię komunizmu, jest fundamentem europejskiej cywilizacji, jest odniesieniem wszelkiego prawa i porządku. Papieskie wezwanie do budowania Europy ducha, cywilizacji, która nie podda się materializmowi w sferze ideowej i ekonomicznej ani liberalizmowi w sferze obyczajowej, lecz poprzez przestrzeganie Dekalogu będzie zdolna przechować i przekazać dziedzictwo chrześcijańskiej wiary, zdaje się być dziś nie mniej aktualne i godne namysłu - wyjaśniał profesor.
Wykładowca wymienił wiele istotnych aspektów związanych z IV pielgrzymką Jana Pawła II do Polski. Jako najważniejszy wątek wizyty, wskazał przesłanie dotyczące Miłosierdzia Bożego. - Nie mogło podczas pielgrzymki zabraknąć bodaj najważniejszego wątku jego pontyfikatu: Miłosierdzia Bożego. W Białymstoku powiedział, że „wymiar miłości, a w szczególności miłości miłosiernej” objawionej w Chrystusie, to „głębszy jeszcze wymiar moralności”, głębszy od „podstawowych zasad sprawiedliwości”, których uczą przykazania Dekalogu. Ważne jednak, że Miłosierdzie, które tak akcentował Papież, nie jest „zamiast” Dekalogu i w żaden sposób go nie ruguje - podkreślił ks. prof. Szymik.
Dodał, że właściwie wokół tego zagadnienia toczyła się pielgrzymka i to stanowi jej najważniejsze dziedzictwo. - I tym jest miłość: wiernością, mocną i czułą, rozpiętą między niezłomną wiarą i pewną nadzieją, życiodajnymi. I zdaje się, że tego właśnie nam brakuje A.D. 2020. Nasze diagnozy bywają chybione, bo wywiedzione z teologii kuszonej poprawnością polityczną, która zniekształca każdy obraz, wikła każdy osąd. Przedziwnie skutecznie zmienia kąt widzenia, a i szkło, przez które człowiek patrzy, nie jest czyste - powiedział kapłan.
W jego ocenie strach przed medialnym linczem skłania do przemilczania i zbytniej ostrożności w przestrzeni publicznej. Można zauważyć przewagę postawy „cichego possumus nad nieśmiałymi non possumus”, ponieważ tchórzostwo odbiera ludziom wolność, a także przeszkadza kochać.
- On wiedział to już wtedy. Jest z nami, kiedy odzywają się moce chaosu. I zawsze ma ze sobą swoją niezwyciężoną broń, czyli Tę, do której całkowicie należał i należy, „Totus Tuus”. Już wtedy, za tamtych swoich słuchaczy i za nas, dzisiejszych, prosił Ją, wołał do Niej: „Matko, ścigaj ich, gdy Ci się wymykają” - powiedział kapłan. Zwrócił się na zakończenie do Maryi: - Więc obchodzi nas to wszystko i boli, jak bolało Jego. A Ty, Matko, nas ścigaj.
Każdego roku w niedzielę poprzedzającą wybór kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową w kraju i środowiskach polonijnych obchodzony jest Dzień Papieski. Jubileuszowe obchody pod hasłem „Totus Tuus” przypadają na 11 października. Tego dnia przeprowadzana jest tradycyjna zbiórka środków na stypendia dla zdolnej i niezamożnej młodzieży z małych miejscowości. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja “Dzieło Nowego Tysiąclecia”, obchodząca 20-lecie istnienia. Przez ten czas FDNT dzięki darczyńcom przekazała na stypendia blisko 200 mln zł.
Obchody centralne XX Dnia Papieskiego zwieńczyła konferencja naukowa „Totus Tuus postawa na dzisiaj”. Prowadzona przez dr. hab. Pawła Skibińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego wykłady wygłosili: abp prof. Ludwig Schick - metropolita Bambergu, ks. prof. Jerzy Szymik, wybitny teolog i poeta z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, prof. Andrea Riccardi z Rzymu - historyk, założyciel Wspólnoty Sant’Egidio.
W gronie komentatorów zasiedli m.in. ks. prof. Marek Chmielewski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, s. Anna Maria Pudełko AP oraz red. Grzegorz Górny.
Wydarzenie otrzymało Patronat Honorowy Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Odbywa się pod auspicjami kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.