Reklama

Google ukradło dane osobowe?

Na wniosek włoskiego głównego inspektora ochrony danych osobowych prokuratura w Rzymie wszczęła dochodzenie - w tej chwili przeciwko "nieznanym sprawcom", ale wiadomo, że chodzi o Google - w sprawie kradzieży danych osobowych.

Reklama

Miało do tego dojść podczas przejazdu przez miasta we Włoszech tzw. Google cars, samochodów firmy, które filmują je do serwisu "Street view", pokazującego w internecie ulice i poszczególne domy.

Firma Google wyraziła gotowość do współpracy i zapewniła, że jeśli w czasie zbierania tej dokumentacji przechwycono informacje łamiące zasady prywatności, to tylko szczątkowo, a zatem nie można ich odtworzyć.

Prokuratura przypomniała zaś, że tego rodzaju podsłuch czy kradzież danych są we Włoszech uważane za przestępstwo i karane. Zbieranie informacji dla serwisu Google prokuratura uznała zaś za niedopuszczalną ingerencję w życie prywatne ludzi.

Główny inspektor ochrony danych osobowych Francesco Pizzetti wyjaśnił, że zgłosił tę sprawę do prokuratury, bo jego zdaniem problem dotyczy nie tyle samych zdjęć ulic i przechodzących ludzi, ile przechwycenia przez aparaturę Google sygnałów sieci bezprzewodowej, wykorzystywanej w komputerach i telefonach komórkowych, a zatem uzyskania dostępu do informacji przekazywanych tą drogą przez osoby prywatne.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
6°C Czwartek
rano
wiecej »

Reklama