Kultura, religia i prawo to „zasady leżące u podwalin każdej cywilizacji, od których zależy ich rozwój, zachowanie bądź zagłada” – podkreśla arcybiskup Rino Fisichella. Obszerne fragmenty jego wystąpienia w Rzymie publikuje dzisiejsze wydanie „L’Osservatore Romano”.
Abp Fisichella stwierdził, że mamy dziś do czynienia w Europie „z krótkim spięciem, które uniemożliwia cyrkulację pomiędzy wspomnianymi trzema zasadami”, a rezultatem tego jest „permanentny kryzys”. Nie sposób nie dopatrzyć się w tym paradoksu, zauważył watykański dostojnik:
„W czasach, gdy Europa żyła wspólnymi wartościami, posiadała solidną tożsamość, która sprawiała, że była łatwa do zidentyfikowania mimo granic. Natomiast dzisiaj, mimo iż obalono granice, co miało służyć jej jedności, jesteśmy świadkami mnożenia się różnic, przybywa ekstremizmów, a fragmentaryczność dominuje do tego stopnia, ze niweczy wszelką szansę na jedność” – mówił abp Fisichella.
Ma on wrażenie, że „w tym procesie zjednoczenia wszystko zostało już postanowione i określone przez elity, bez bezpośredniego udziału obywateli... Decyzja o wykluczeniu korzeni chrześcijańskich nie była szczęśliwą przesłanką, a zapomnienie o tradycjach, w których narody się rozpoznają, może okazać się winą, ponieważ wychodzi się z założenia, że nowe, które chce się stworzyć, musi oznaczać zerwanie z nieścisłością”.
Tymczasem, jak stwierdza arcybiskup Rino Fisichella, „nie można pretendować do pobudzenia poczucia przynależności do nowej rzeczywistości, jaką ma być Europa, niszcząc tożsamość, jaką narody zbudowały w ciągu wieków”. O wyjątkowej powierzchowności świadczy nadzieja, że wystarczy do tego wspólna moneta czy program Erasmus – podkreśla abp Fisichella.
Abp Rino Fisichella, przewodniczący niedawno utworzonej Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji wziął udział w czwartkowym spotkaniu w Rzymie nt. Europy, w którym uczestniczył m.in. były premier Włoch Massimo D'Alema.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.