Uważam, że stabilizacja zachorowań na koronawirusa nastąpi mniej więcej w przyszłym tygodniu i ona będzie gdzieś w przedziale 25 - 30 tysięcy - powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 27 143 osób. To największa liczba nowych przypadków od początku epidemii. Ostatniej doby wykonano ponad 67,1 tys. testów. Resort poinformował, też że zmarło 367 chorych.
Niedzielski pytany w czwartek w money.pl, czy przewiduje w tym tygodniu przekroczenie granicy 30 tys. zakażonych odparł: "W tym tygodniu raczej nie. Będę zaskoczony takim scenariuszem".
Jak podkreślił, "wszystko zależy od tego, co się zadzieje w przyszłym tygodniu". "Uważam, że stabilizacja zachorowań nastąpi mniej więcej w przyszłym tygodniu i ona będzie gdzieś w przedziale 25-30 tysięcy. I w zasadzie to było główną przesłanką, dlaczego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tych obostrzeń, o których mówiliśmy wczoraj z panem premierem na konferencji" - powiedział Niedzielski.
W środę premier Mateusz Morawiecki ogłosił nowe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Zgodnie z nimi od poniedziałku nauka zdalna rozszerzona zostanie na klasy 1-3, od soboty hotele otwarte będą tylko dla podróżujących służbowo, zamknięte zostaną kina, teatry, muzea, galerie, będą też obowiązywały mniejsze limity osób w sklepach oraz ograniczona zostanie działalność galerii handlowych.
Na pytanie, ile respiratorów zostało w 2020 r. kupionych i dostarczonych do szpitali szef resortu zdrowia zapewnił, że respiratorów nie zabraknie. Dodał, że miesiące letnie były okresem intensywnego kupowania środków ochrony indywidualnej, w tym respiratorów. "Z tego, co wiem w ciągu ostatniego tygodnia zostało wydanych 770 respiratorów do szpitali" - podkreślił Niedzielski.
Minister zdrowia pytany był też, czy rząd skorzysta z pomocy, którą oferują nam Niemcy. "Generalnie na razie nie jest jeszcze ta chwila, żebyśmy musieli szukać pomocy na zewnątrz. Tutaj my jesteśmy bardzo wdzięczni i doceniamy tę ofertę pomocy, bo to też pokazuje jakby pewien model, czy sposób przejścia przez pandemię dzięki współpracy, dzięki wzajemnej odpowiedzialności, bo mówię tutaj zarówno o tej ofercie współpracy, ale także o tym, że przez pandemię nie da się przejść samemu prezentując taką postawę braku współpracy czy postawę nie altruistyczną. Dlatego każdy gest, każda postawa odpowiedzialności ma ogromne znaczenie, a propozycja niemiecka jest oczywiście wartościowa, ale nie jest na tę chwilę" - powiedział Niedzielski.
Jak podkreślił, ta oferta była skierowana do prezydenta Andrzeja Dudy. "Z panem prezydentem Dudą jesteśmy w ciągłej komunikacji i formalnej i nieformalnej. I tutaj ja zapewniałem pana prezydenta, że w tej chwili nie potrzebujemy tej pomocy" - zaznaczył szef resortu zdrowia.
Pytany o szpital na Stadionie Narodowym, Niedzielski odparł, że ten projekt jest prowadzony przez szefa KPRM Michała Dworczyka i to on jest najbardziej zorientowany w szczegółach. Dopytywany, czy jeszcze w tym tygodniu pacjenci będą przyjmowani do tego szpitala Niedzielski odparł, że takie jest założenie.
W miniony czwartek przeprowadzony został odbiór techniczny wszystkich zamontowanych urządzeń w szpitalu tymczasowym. Podczas konferencji prasowej, która wówczas się odbyła szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że szpital będzie miał docelowo 1,2 tys. łóżek, w tym sto łóżek OIOM-owych. W pierwszym etapie będzie 300 łóżek, w ciągu tygodnia ich liczba zwiększy się do 500.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.