Według danych przekazanych przez wojewodów, w regionach jest od 400 do 1,4 tys. wolnych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Trochę gorzej sytuacja wygląda z respiratorami - w zależności od województwa wolnych pozostaje od kilku do ponad stu respiratorów. Liczba łóżek i respiratorów jest sukcesywnie zwiększana.
Według danych zebranych przez PAP najmniej wolnych respiratorów jest w woj. zachodniopomorskim - 8 i lubuskim - 9. 16 sztuk pozostało w woj. opolskim, 23 w woj. warmińsko-mazurskim i 25 w podlaskim.
Najwięcej wolnych respiratorów jest do dyspozycji chorych w woj. wielkopolskim - 114 i łódzkim - 101. W reszcie województw wolnych jest od ok. 30 do 60 respiratorów: w śląskim 29, lubelskim 33, pomorskim 38, podkarpackim 40, dolnośląskim 40, małopolskim 48, mazowieckim 55, kujawsko-pomorskim 61, świętokrzyskim 63.
Najmniej wolnych łóżek przeznaczonych dla pacjentów chorych na COVID-19 jest, według stanu na poniedziałek, w woj. lubuskim - 362, warmińsko-mazurskim - 400 i opolskim - 427. W tych regionach do tej pory stwierdzono relatywnie mniej zakażeń.
Największa pula wolnych łóżek, wedle danych urzędów wojewódzkich, jest na Mazowszu - 1420, Dolnym Śląsku - 1382, w Małopolsce - 1317, w woj. łódzkim - 1182 i wielkopolskim - 1072.
W pozostałych województwach wolnych pozostaje od 500 do tysiąca łóżek szpitalnych: w woj. zachodniopomorskim 506, świętokrzyskim - 599, pomorskim - 636, podlaskim - 717, lubelskim - 728, podkarpackim - 867, śląskim - 916, kujawsko-pomorskim - 987.
Liczba łóżek i respiratorów jest sukcesywnie zwiększana. Według danych z poniedziałku rano, w całym kraju dla pacjentów z COVID-19 przeznaczono w szpitalach 35 tys. 604 łóżka i 2 tys. 754 respiratory. Zajętych było 63 proc. łóżek i 76 proc. respiratorów. W porównaniu z niedzielą liczbę łóżek zwiększono o 156, a respiratorów o 3.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.