Rząd Węgier chce sprzedać na aukcji 230 obiektów pochodzących z czasów komunizmu, w tym popiersie Lenina naturalnej wielkości, a pieniądze przeznaczyć dla poszkodowanych w rezultacie październikowego wycieku toksycznego szlamu z huty aluminium w mieście Ajka.
"Znaleźliśmy 230 obiektów z przeszłości komunistycznej w magazynach Ministerstwa ds. Administracji Państwowej i Sprawiedliwości, których możemy się pozbyć w szlachetnym celu" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej sekretarz stanu w tym resorcie Bence Retvari.
Wśród przedmiotów przeznaczonych na sprzedaż znalazły się też obrazy w stylu socrealizmu i fotografie przywódców komunistycznych.
Aukcja charytatywna ma się odbyć 6 grudnia. Organizatorzy spodziewają się uzyskać z niej kilka milionów forintów (1 euro to 270 forintów). Środki te mają być przekazane organizacji katolickiej Caritas na pomoc dla mieszkańców miejscowości, którzy ucierpieli na skutek wycieku toksycznego szlamu z pękniętego zbiornika w należącej do firmy MAL hucie aluminium w Ajka na zachodzie kraju.
Wyciek czerwonego szlamu - najpoważniejsza w historii Węgier katastrofa ekologiczna - spowodował śmierć dziesięciu i obrażenia u około 150 osób.
"Sejm przypomina ich jako żywe postaci reprezentujące wolną Polskę".
Kraj pogrążony jest w kryzysie humanitarnym o oszałamiających rozmiarach.
Chiny pokazują w ten sposób, że Afryka jest dla nich ważnym partnerem.