Sześć osób zginęło a 19 odniosło obrażenia, gdy zamachowiec-samobójca zdetonował we wtorek ładunek wybuchowy przed posterunkiem policji na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowała miejscowa policja. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci.
Do zamachu doszło w mieście garnizonowym Bannu leżącym w pobliżu terenów plemiennych w Północnym Waziristanie.
"Pieszy zamachowiec zdetonował bombę koło samochodu policyjnego stojącego przed posterunkiem" - powiedział szef policji w Bannu, Iftikhar Khan.
Jak dodał, "zginęło dwoje dzieci w wieku 7 i 9 lat, policjant i troje przechodniów, a 19 osób odniosło obrażenia".
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.