Na monumencie Wojciecha Korfantego dopisano słowa podkreślające to, co było mu bliskie. Przy okazji pokazano wystawę o powstaniach sprzed 100 lat.
Plenerowa wystawa pt. "Powstania śląskie 1919–1921", przygotowana przez Aleksandrę Korol-Chudy z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej stanęła tuż przed odsłoniętym półtora roku temu pomnikiem. 15 plansz pokazuje walkę młodych powstańców zakończoną powrotem Górnego Śląska do Polski. Najważniejsze wydarzenia z lat 1918–22, czyli okresu, w którym ważyły się losy regionu, ukazane są w układzie chronologicznym: od końca I wojny światowej, przez plebiscyt oraz poprzedzającą go kampanię propagandową, po III Powstanie Śląskie i przejęcie regionu przez administrację polską.
Bohaterem opowieści jest oczywiście także Wojciech Korfanty (1873–1939), który w II RP był związany z Chrześcijańską Demokracją i stanął na czele powstania jako jego dyktator. W odrodzonej Polsce Wojciech Korfanty był posłem na Sejm i wicepremierem w rządzie Wincentego Witosa, a także przeciwnikiem politycznym Józefa Piłsudskiego. W kwietniu 1939 r. został aresztowany i osadzony na Pawiaku. Po trzech miesiącach zwolniono go z powodu ciężkiej choroby. Niespełna miesiąc później zmarł. Spoczął w Katowicach.
Odsłonięty w październiku 2019 r. pomnik przy pl. Na Rozdrożu nie zawierał informacji o śląskim rodowodzie Korfantego, co w ubiegłym roku senator Halina Bieda wytknęła w liście do władz Warszawy, wskazując, że „informacja o śląskości nie odbiera Korfantemu politycznej wielkości, a jedynie pokazuje, skąd się wywodził, co przez całe życie było mu bliskie i o co zabiegał w swojej politycznej działalności”. 148. urodziny Wojciecha Korfantego, przypadające 20 kwietnia były okazją do odsłonięcia warszawskiego pomnika po raz drugi. Tym razem z inskrypcją uzupełnioną o słowa: „syn ziemi śląskiej”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.