„Przede wszystkim myślę o pojednaniu z Europą Wschodnią” – powiedział ks. Stefan Dartmann SJ, nowowybrany dyrektor Renovabis, akcji solidarności katolików niemieckich z mieszkańcami Europy Środkowej i Wschodniej. 53-letni kapłan jest jezuitą i na czele Renovabis zastąpił 70-letniego redemptorystę, ojca Dietgera Demutha (czyt: dijtgera dyjmuta), który funkcję tę pełnił przez dwie czteroletnie kadencje.
„Będziemy nadal wspierać ludzi tam, gdzie potrzebują naszej pomocy najbardziej" – powiedział tuż po wyborze na nowego dyrektora ks. Dartmann w kolońskim radiu diecezjalnym. Zaznaczył, że za jego kadencji Renovabis nie będzie zmieniała swoich celów. Przede wszystkim nadal będzie wspierać domy dziecka i domy starców oraz współfinansować edukację duchownych i świeckich w Europie Środkowej i Wschodniej.
Renovabis jest najmłodszym z katolickich niemieckich dzieł pomocy. Utworzone 17 lat temu przez Centralny Komitet Katolików Niemieckich i niemiecki episkopat, wydało do tej pory pół miliarda euro na projekty w 29 krajach, w tym również i w Polsce.
Szczególną wdzięczność wyraził biskup tarnowski Wiktor Skworc, który reprezentował Konferencję Episkopatu Polski podczas uroczystości objęcia funkcji nowego dyrektora. „Kościół w Polsce otrzymał i nadal otrzymuje pomoc z tej organizacji. W naszym kraju Renovabis wspiera szkoły katolickie, ta struktura pomaga nie tyle w budowaniu rzeczy materialnych, lecz bardziej inwestuje w człowieka” – powiedział po uroczystościach we Fryzyndze bp Skworc.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.