Premier Donald Tusk zapowiedział w poniedziałek w Berlinie, że Polska będzie "konsekwentnie, niczego nie przyspieszając, zmierzać do strefy euro". "Polska jest zdeterminowana do tego, by znaleźć się w tej strefie" - zapewnił szef rządu.
Premier podkreślił, że nie widzi powodu, by "komukolwiek rozluźniać" kryteria (z Maastricht) dotyczące przystąpienia do strefy euro. "Wręcz przeciwnie - czas kryzysu pokazał, że kryteria, które obowiązują państwa członkowskie strefy euro, dobrze służą tym państwom i całej strefie" - ocenił Tusk.
Jego zdaniem "strefie euro potrzebne są także takie państwa jak Polska". Przypomniał, że w trzecim kwartale tego roku Polska zanotowała wzrost PKB na poziomie 4 proc. "Od trzech lat mamy nieustanny wzrost jako jedyny kraj w UE. W momencie, kiedy pojawia się zbyt duży deficyt, podejmujemy naprawdę twarde działania i w roku 2011 będziemy ograniczali deficyt poprzez rzeczywiście twarde cięcia na poziomie 1 proc. PKB, mimo relatywnie dużego wzrostu" - zapowiedział premier.
"I dlatego wydaje się, że nie tylko Polska potrzebuje strefy euro, ale strefa euro potrzebuje takich gospodarek i takich państw jak Polska. I dlatego będziemy konsekwentnie, nie przyspieszając na siłę, do strefy euro zmierzali" - zaznaczył szef rządu.
"Polska jest teraz, tak jak była dotychczas i będzie w przyszłości, zdeterminowana, aby w strefie euro się znaleźć po wypełnieniu kryteriów" - zapewnił Tusk.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zwróciła uwagę, że jej kraj odniósł bardzo wiele korzyści z wprowadzenia wspólnej waluty. "To jest podstawa eksportu Niemiec i dlatego będziemy robić wszystko, żeby mieć silne euro. Idea UE jest taka, żeby możliwie wiele państw odnosiło korzyści z euro. Każdy kraj, które chce powinien mieć euro" - podkreśliła.
Oświadczyła, że jeśli tylko Polska spełni warunki powinna móc wejść do strefy euro. Jak oceniła, dzięki temu euro będzie też silniejsze w Europie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.