Wizyta prezydenta Rosji może mieć wpływ na pojednanie dwóch narodów – uważa biskup Tadeusz Pikus. W rozmowie z KAI członek Zespołu Konferencji Episkopatu Polski do rozmów z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym podkreślił, że w tym procesie Cerkiew prawosławna w Rosji i Kościół katolicki w Polsce mogą odegrać ważną rolę.
„Ta wizyta może wpłynąć na zbliżenie narodów, na rozwój wymiany gospodarczej i kulturalnej oraz ożywienie wszelkiego rodzaju relacji między obu społecznościami” – uważa warszawski biskup pomocniczy. Bp Pikus przypomniał, że w tym roku zrodziła się w Rosji konkretna inicjatywa, skierowana do Kościoła katolickiego w Polsce, rozpoczęcia dialogu, który miałby trzy zasadnicze cele.
Pierwszy z nich to dialog ekumeniczny między Kościołami lokalnymi o charakterze pastoralnym, mający na uwadze sprawy duszpasterskie: lepsze poznanie się, wymianę doświadczeń duchowych, spotkań na modlitwie, większej troski o miejsce pochówków na terenie obu państw, wymianę grup młodzieży itp.
Zdaniem bpa Pikusa, wizyta prezydenta Miedwiediewa wpisuje się bezpośrednio w realizację drugiego celu zespołu bilateralnego, którym jest duchowy wkład Kościołów w pojednanie narodów – polskiego i rosyjskiego. „W zasadzie, należy to podkreślić, Kościoły są jedynie pomocą – niewątpliwie bardzo ważną – w tym, co mają do spełnienia politycy, organizacje państwowe i społeczne” – powiedział biskup.
„Byłoby dobrze, gdyby dyskusja na temat dramatu wspólnej historii była obecna, a przy tym obiektywna, odważna, bez przesadnych emocji i w duchu całkowitej szczerości” – uważa bp Pikus. Duchowny podkreslił, że „zaangażowanie Kościołów w pojednanie narodów miałoby charakter duchowy, gdzie czerpano by siłę, mądrość, męstwo i miłość z Ducha Bożego”, bowiem „zaszłości są niekiedy zbyt bolesne, by ludzie mogli je przezwyciężyć sami”.
„Dzięki wspólnej wierze, nawróceniu oraz natchnieniu Bożemu będzie możliwa przemiana postaw i poglądów, a miejsce pogardy zajmie wzajemna życzliwość i troska o wspólny los. Chodzi o to, by pamiętać o przeszłości, ale też prosić o wybaczenie i wybaczać” – wyjaśnił biskup.
Przypomniał, że trzeci celem rozpoczętego dialogu jest „danie wspólnego chrześcijańskiego świadectwa współczesnemu światu”. „Proces laicyzacji jest widoczny w Rosji, w Polsce i w całej Europie. Gdyby stworzyć płaszczyznę pojednania na poziomach relacji politycznej, gospodarczej i kulturalnej między narodami, ułatwiłoby to niewątpliwie współpracę Kościołów także w tej dziedzinie” – przypomniał bp Pikus.
Bp Pikus przypomniał, że Kościoły prawosławne (jest ich 15) są autokefaliczne, zachowujące „teren kanoniczny”. Kościół katolicki w Polsce prowadzi dialog z Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym. Jest on naszym bliższym partnerem dialogu. Wejście w dialog ekumeniczny z Kościołem prawosławnym w Rosji pozwala na realizację bardzo istotnego celu, jakim jest duchowy wkład w pojednanie narodów oraz danie wspólnego świadectwa współczesnemu światu. Z założenia dialog ten jest prowadzony z uwzględnieniem solidnych więzi zarówno Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, jak i Kościoła Katolickiego w Rosji.
Bp Pikus uważa, że rzetelny dialog między Polakami i Rosjanami na wielu płaszczyznach, i przy udziale różnych społeczności, może pomnożyć wzajemne zaufanie oraz przynieść godne i dobre owoce.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.