Poważne zaniepokojenie coraz częstszymi przypadkami tzw. „aborcji eugenicznej”, czyli zabijaniem dzieci niepełnosprawnych, wyraziła działająca w Andaluzji organizacja „Prawo do życia”. Jej członkowie przerażeni są faktem, że w całym kraju dokonuje się coraz częściej eksterminacji osób, które mogą się urodzić niepełnosprawne.
Prawo do życia” odnosi się do danych zawartych w opublikowanym 14 grudnia sprawozdaniu Ministerstwa Zdrowia za rok 2009. Mowa w nim, że 2,98 procent spośród 111 tys. aborcji przeprowadzono z powodu „zagrożenia dla płodu”. W 2008 r. odsetek ten wynosił 2,86, a w roku 2007 - 2,91 proc.
„Procent wad wrodzonych, występujących u ludzi waha się między 2 a 3 procent, a to oznacza, że prowadzona jest polityka eksterminacji przez aborcję, wszystkich ludzi niepełnosprawnych, którzy powinni się urodzić. Proceder taki można określić jako ludobójstwo” - stwierdziło „Prawo do życia”.
Zwrócono uwagę, że stopniowy wzrost zabójstw dzieci niepełnosprawnych w fazie płodowej wynika z realizacji programów przesiewowych badań prenatalnych. Zaznaczono, że selekcja prenatalna jest sprzeczna z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz innymi normami prawnymi.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.