Dramatyczne wydarzenia z Wybrzeża Kości Słoniowej w relacjach naszego korespondenta diakona Pawła Huleckiego (Ojcowie Biali Misjonarze Afryki) przebywającego w Abidżanie (na podstawie mediów lokalnych oraz obserwacji bezpośrednich)
Czwartek 30.12.2010
ONZ zdementowała pogłoski mówiące o otwarciu ognia w kierunku ludności cywilnej podczas środowego incydentu w dzielnicy Abobo.
Strajk transportowców utrudnia mieszkańćom Abidżanu dotarcie na czas do pracy. Dotyczy to szczególnie osób mieszkających w dzielnicach Abobo i Adjamé, w których brak minibusów nazywanych potocznie gbaka powoduje, iż główne ich ulice przepełnione są rankiem autostopowiczami, liczącymi na litość kierowców. Niektórzy pokonują pieszo kilkanaście kilometrów aby dotrzeć do pracy.
Z jednej strony część transportowców rzeczywiście strajkuje, z drugiej zaś, większość posiadaczy środków komunikacji miejskiej nie wyjeżdża na miasto z obawy przed grupami młodzieży pilnujęcej przestrzegania strajku i utrudniającej ruch drogowy w wymienionych dzielnicach.
W pozostałych częściach miasta ruch jest co prawda zmniejszony, nie na tyle jednak aby znacząco utrudnić przemieszczanie się mieszkańców miasta.
W związku z zaistniałymi trudnościami, administracja skraca dzień pracy o dwie godziny w celu ułatwienia pracownikom powrót do domu przed zapadnięciem zmroku.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża oświadczył pogorszenie się sytuacji humanitarnej wskutek aktów przemocy, mających miejsce po drugiej turze wyborów prezydenckich. Organizacja wzmacnia pomoc humanitarną wobec osób rannych i przesiedlonych na terenie kraju oraz uchodźców w krajach sąsiednich: plandeki, ubrania, garnki, moskitiery oraz podstawowe wyposażenie sanitarne zostały udostepnione ponad 2.700 osobom w miastach Duékoué, Danané et Sinfra na zachodzie i środkowym zachodzie kraju.
Ok. 2.000 przesiedleńców znalazło schronienie na terenie misji katolickiej w Duékoué.
Międzynarodowy Czerwony Krzyż oraz Czerwony Półksiężyc zaapelowały o pomoc pienieżną w wysokości 1,06 mln €, dla wzmocnienia programów pomocy tysiącom uchodźców z WKS znajdującym się w Burkina Faso, Mali, Gwinei, Ghanie oraz Liberii. Zebrane fundusze mają zapewnić pomoc humanitarną ok 45 000 uchodźców na okres 6 miesięcy.
Misja ONZ na WKS (ONUCI) oskarża siły obrony pro Gbagbo o niedopuszczenie jej do zbiorowej mogiły, gdzie miałyby być złożone ciała członków opozycji zabitych po 28 listopada, dniu głosowania drugiej tury wyborów. Simon Munzu, szef wydziału praw człowieka ONUCI kilkakrotnie zaapelował o autoryzację przeprowadzenia dochodzenia na miejscu złożenia ciał, jednak za każdym razem obóz pro Gbagbo wypiera się istnienia zbiorowej mogiły. „Jeśli rzeczywiście te historie nie są prawdziwe, jako pierwsi o tym powiemy. Nasze dochodzenie w tej sprawie oraz poinformowanie o tym świata będą bardziej wiarygodne niż ciagłe zaprzeczanie” – dodał Munzu.
W minionym tygodniu, ONZ zanotowała 6 przypadków śmierci, 3 zaginięcia, 20 uprowadzeń lub aresztowań oraz 11 osób rannych. To znacznie mniej niż w czasie od 16 do 23 grudnia, kiedy zanotowano 173 przypadki śmiertelne.
Zapowiedziany przez zwolenników Laurenta Gbagbo atak na hotel Golf, kwaterę główną Alassana Ouattary chronioną przez wojska ONUCI (800 żołnierzy), może spowodować akty przemocy na wielką skalę, które mogą z kolei wzniecić wojnę domową – powiedział Ban Ki-moon. Sekretarz generalny ONZ dodał, iż ONUCI podejmie wszelkie niezbędne środki w celu ochrony swojego personelu, funkcjonariuszy państwowych oraz ludność cywilną przebywającą w hotelu Golf.
Dwaj słynni adwokaci francuscy, Roland Dumas et Jacques Vergès, obaj zwolennicy Laurenta Gbagbo, zapowiedzieli dogłębną analizę sytuacji kryzysowej, w jakiej znajduje się WKS po drugiej turze wyborów prezydenckich. „Laurent Gbagbo stał się symbolem” gdyż „reprezentuje nową Afrykę. Afrykę, która nie ugina kolan…, a to jest nie do zaakceptowania dla przywódców francuskich” – powiedział jeden z adwokatów.
Nowe Siły (Forces Nouvelles – FN), pro Ouattara, zapowiedziały przystanie do wojsk CEDEAO (Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej) w przypadku podjęcia przez nią interwencji zbrojnej w celu obalenia reżimu Laurenta Gbagbo. „Czekamy na decyzję CEDEAO” – powiedział rzecznik prasowy FN, Affousy Bamba.
Minister obrony narodowej Ghany odmówił wysłania swoich wojsk w przypadku ewentualnej interwencji zbrojnej państw Afryki Zachodniej na WKS.
Część programów w pakiecie Canalsat Horizon, wstrzymanych przez Państwową Radę Środków Komunikacji Audiowizualnej (Conseil National de la Communication Audiovisuelle – CNCA) na początku grudnia, jest na nowo dostępnych na terytorium WKS. Nie dotyczy to jednak programów infornacyjnych France24 oraz TV5MONDE. „Trzeba aby mieszkańcy WKS wiedzieli co się o nich mówi. (…) Na razie jednak, nie ma mowy aby stacje France24 i TV5MONDE skorzystały z tego przywileju” – zadeklarował jeden z członków CNCA.
Przypomnijmy, iż media zagraniczne zostały zawieszone wieczorem 2 grudnia 2010 po ogłoszeniu przez Niezależną Komisje Wyborczą wstępnych wyników głosowania, dających zwycięstwo dla Alassana Ouattary.
źródła: dziennik „Fraternité Matin” z czwartku 30.12.2010, AFP, Reuters
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.