Koreańczyk z Północy przypłynął w sobotę łódką na południowokoreańską wyspę Baengnyeong na Morzu Żółtym - poinformowała w sobotę agencja informacyjna Yonhap. Mężczyzna najprawdopodobniej uciekł z kraju.
Uciekinier ma zostać przesłuchany najpierw przez południowokoreańską policję i wojsko, następnie jego sprawa zostanie przekazana wywiadowi.
Baengnyeong jest wyspą położoną najbliżej spornej granicy morskiej między Północą a Południem. Stanowi najbardziej na zachód wysunięty punkt Korei Południowej.
Według południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia narodowego, od czasów wojny koreańskiej (1950-1953) z Korei Północnej na Południe uciekło ponad 20 tysięcy ludzi. Większość przybywała przez Chiny lub inny kraj regionu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.