Reklama

Prof. Michałowski we wspomnieniach

Wybitny naukowiec, który nie zapominał o kontaktach z ludźmi, surowy a jednocześnie troskliwy wobec podwładnych i uczniów - tak prof. Kazimierza Michałowskiego wspomina jego współpracownica, Krystyna Polaczek z centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW.

Reklama

"Nie było takiej możliwości, żeby przed każdą wyprawą na wykopaliska nie odbyło się spotkanie u prof. Michałowskiego. Wszyscy członkowie misji siadali na kanapie u niego w gabinecie a on pytał ich czy wszystko mają, czy są spakowani, dawał ostatnie wskazówki i rady" - wspominała w rozmowie z PAP Polaczek, archeolog współpracująca z prof. Michałowskim w Zakładzie Archeologii Śródziemnomorskiej PAN oraz w Muzeum Narodowym, jako warszawska łączniczka polskiej Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej w Kairze, koordynująca wyjazdy naukowe. "Kazał pokazywać, czy mają paszporty i inne dokumenty. Pytał, czy mają ciepłe rzeczy" - mówiła.

Prof. Michałowskiego, jak wspominała, bali się wszyscy młodsi współpracownicy. "Całkowicie niesłusznie. Co prawda, kiedy wiedział, że rozmówca się myli, potrafił krzyczeć, ale zawsze też umiał wysłuchać argumentów i przyznać się do błędu, gdy nie miał racji" - podkreśliła.

Z równą troską odnosił się do mieszkańców miejscowości, w których polscy archeolodzy prowadzili wykopaliska, jak i do miejscowych współpracowników. "Zawsze zwracał nam uwagę na to, że trzeba utrzymywać z lokalną ludnością przyjacielskie kontakty" - powiedziała Polaczek.

O tym, że sam w praktyce realizował tę ideę, może świadczyć nietypowy upominek, który prof. Michałowski otrzymał, jako więzień niemieckiego obozu jenieckiego. "W czasie działań wojennych profesor został zmobilizowany i później spędził długi czas w Oflagu II C w Woldenbergu. Będąc tam, dostał paczkę z Egiptu od szefa robotników, pracującego z nim przy wykopaliskach w Edfu. W paczce były daktyle. Ten Egipcjanin włożył wiele trudu, żeby się dowiedzieć gdzie profesor się znajduje oraz jak można przesłać tę paczkę, która mu osłodzi życie w niewoli" - opowiadała archeolog.

W tym samym Oflagu prowadził dla współwięźniów wykłady na temat hieroglifów i historii starożytnego Egiptu. Według Polaczek, prof. Michałowski zawsze miał zacięcie popularyzatorskie i dydaktyczne. "Profesor starał się mieć zaprzyjaźnionych miejscowych archeologów i jeżeli to było możliwe, ułatwiał im studia w Polsce. Jeden z nich, nieżyjący już prof. Abou el Youn Barakat skończył studia magisterskie i zrobił doktorat na Uniwersytecie Warszawskim, wrócił do zachodnich Teb i pełnił tam funkcję naczelnego inspektora archeologicznego. To był bardzo ważny i pożyteczny kontakt. Znajomość z nim ułatwiała nam kontakty z miejscowymi władzami. Udzielał nam rad i wsparcia. On nie był jedyną taką osobą" - wspominała Polaczek.

Być może właśnie przyjazne stosunki z miejscowymi archeologami przyczyniły się do spektakularnego odkrycia, dokonanego przez prof. Michałowskiego w Aleksandrii. Przebywającego na miejscowym uniwersytecie, jako "visiting professor" Polaka, wezwano na plac budowy, na którym nagle spod młotów pneumatycznych, kruszących wapienną skałę, zaczęły wystrzelać kawałki granitu. "Wezwali profesora, który był pod ręką, żeby ocenił, co to może być. Profesor poprosił o wstrzymanie prac. Okazało się, że jest to słynny teatr aleksandryjski, który, jak pokazują najnowsze badania, mógł być audytorium uniwersytetu. Od tego się zaczęło, a badania na tym terenie Polacy prowadzą do tej pory. Zaowocowały one niezwykłymi znaleziskami" - mówiła archeolog.

"Na pewno dzisiejsi archeolodzy powinni korzystać ze wspomnień profesora, wydanych w formie książki. Jest tam wiele informacji dotyczących kłopotów, jakie miał z działalnością, żeby przezwyciężyć wszystkie problemy. Rady i informacje, zgromadzone przez lata jego codziennej pracy. Mimo tych trudności zawsze on sam i jego współpracownicy starali się prowadzić badania na wysokim poziomie. Uznanie, jakim się cieszą polscy archeolodzy świadczy o tym, że im się udawało" - podkreśliła.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
4°C Środa
rano
wiecej »

Reklama