Episkopat Salwadoru zażądał od byłych kombatantów i inwalidów wojennych okupujących stołeczną katedrę natychmiastowego opuszczenia budynku. Jednocześnie wezwano rząd do podjęcia rozmów z protestującymi.
Położona w centrum San Salvador katedra jest ulubionym miejscem manifestacji różnych grup społecznych dopominających się o swe prawa. Poprzednio byli to uliczni handlarze zwalczani przez miejskie władze. Teraz ich miejsce zajęli byli lewicowi kombatanci i inwalidzi z czasów wojny domowej, którzy od ponad dwóch tygodni prowadzą tam protest z żądaniami o charakterze ekonomicznym. Salwadorscy biskupi przypominają, że istnieją inne, właściwsze miejsca i sposoby dochodzenia swoich praw, niż okupacja świątyni. Z drugiej strony zaznaczają, że Kościół niepokoi się o los inwalidów i rodzin ofiar wojny domowej, często pozostawionych w nędzy. Na apel episkopatu strajkujący odpowiedzieli negatywnie oznajmiając, że pozostaną w katedrze aż do spełnienia ich postulatów.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.