Szwajcarzy opowiedzieli się w referendum za zmianą w Kodeksie Cywilnym, która przyznaje parom jednopłciowym prawo do zawierania małżeństwa i adopcji dzieci. Propozycję tę poparło 64,1 proc. głosujących. Do urn poszło 52,6 proc. obywateli.
Konferencja Szwajcarskich Biskupów opowiadała się przeciwko projektowi. Podkreślając jednocześnie konieczność walki z wszelkimi dyskryminacjami, optowała za adaptacją do potrzeb par jednopłciowych istniejących już przepisów dotyczących związków partnerskich. Występowała jednak przeciwko udostępnieniu tym parom możliwości zapłodnienia in vitro.
We wszystkich kantonach zmianę poparło ponad 50 proc. głosujących, a w kantonach Bazylea-Miasto, Berno i Zurych niemal 75 proc. Najwięcej zwolenników miała ona w małej gminie Oberems w kantonie Valais – 85,7 proc.
Natomiast najmniej osób poparło „małżeństwo dla wszystkich” w kantonach tradycyjnie katolickich (w Appenzell Innerrhoden było ich 50,8 proc.). Tam też najwięcej było osób, które w referendum zaznaczyły odpowiedź „nie” (we włoskojęzycznym kantonie Ticino było ich 47,1 proc., w Valais 44,5 proc., w Jurze 37,7 proc., a we Fryburgu 37,7 proc.). Tylko nieco mniej było ich w w kantonach tradycyjnie protestanckich, takich jak: Neuchâtel (35 proc.), Genewa (34, 9 proc.) i Vaud (36,6 proc.). Spośród gmin najwięcej odpowiedzi „nie” odnotowano w Bedretto w kantonie Ticino – 75 proc. i w Bourg-Saint-Pierre w kantonie Valais (73,4 proc.).
Szwajcaria jest 29 państwem świata, które przyznało parom jednopłciowym prawo do cywilnego małżeństwa, w tym 15 w Europie: Holandia (jako pierwsza, od 2001 roku), Belgia, Hiszpania, Norwegia, Szwecja, Portugalia, Islandia, Dania, Francja, Luksemburg, Irlandia, Finlandia, Malta, Niemcy, Austria i Wielka Brytania. Są też państwa, które wprowadziły związki partnerskie, niebędące małżeństwem. W Europie takie rozwiązania mają: Węgry, Chorwacja, Grecja, Cypr, Włochy, Czechy, Słowenia i Estonia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.